LIV
Liverpool
Champions League
17.09.2025
21:00
ATM
Atlético Madryt
 
Osób online 748

Van Dijk o pobycie w Liverpoolu


Numer 4 Liverpoolu był gościem specjalnym programu LFC Later w czwartkowy wieczór i opowiedział o swoich pierwszych dwóch miesiącach w klubie, o formie drużyny i Mohamedzie Salahu, który strzelił już 30 goli dla the Reds.

Reprezentant Holandii wspomina również swój niezapomniany styczniowy debiut w derbach Merseyside i wyjaśnił dlaczego wysłał wyjątkowy prezent młodemu fanowi.

Poniżej kilka cytuatów z występu Van Dijka w programie.

O zeszłotygodniowym obozie treningowym w Marbelli…

- Dobrze nam to zrobiło. Wykonaliśmy solidną pracę i fajnie było spędzić czas z chłopakami. Mieliśmy szansę potrenować w innych warunkach: pogoda była lepsza, boiska dobrze przygotowane. Mogliśmy przejść różne zabiegi, zadbać o swoje organizmy, a jedzenie było wyśmienite. To było kilka dni wypełnionych dobrymi treningami.

O treningach i wspólnej grze z Salahem…

- Widać jakość w jego grze w każdym meczu. Tak samo patrząc na to, ile strzelił goli. Nawet zanim tutaj przyszedłem, widziałem już go w akcji, podobnie jak wtedy, gry grałem przeciwko Liverpoolowi. To też bardzo dobry chłopak, skromny i ciężko pracujący.

O tym co czuł, gdy strzelił gola Evertonowi…

- To było coś wyjątkowego. Każdy chciałby mieć taki debiut w nowym klubie, a w Liverpoolu to wręcz idealny scenariusz, by zagrać w derbach Merseyside i strzelić gola przed the Kop. To był mój pierwszy mecz, czułem presję i uwagę z każdej strony, więc trudno było mi opisać to uczucie po strzeleniu bramki. Po meczu, to było niesamowite.

O 24 golach Liverpoolu w sześciu meczach w pomarańczowych strojach…

- Oczywiście, że mam nadzieję, że tak będziemy grać dalej. To piękny strój w uroczym kolorze. Każdy ma jakieś małe rzeczy, przesądy. Gdy grasz dobrze w jakiś butach, zakładasz je te z na następne spotkanie. Dla mnie, takim elementem są długie rękawy pod moim t-shirtem, nawet latem.

O wysłaniu podpisanej koszulki do 10-letniego fana Rocco Daly’ego…

- Gdy podpisywałem kontrakt, dzień był bardzo intensywny. Poszliśmy na stadion, przeszliśmy koło murawy, a ja nie mogłem się zatrzymać dla nikogo. Przeszliśmy tunelem i nawet go nie słyszałem, mimo, że on krzyczał, tak bardzo byłem skoncentrowany. Kilka dni później zobaczyłem jego zdjęcie i zrobiło mi się przykro. Chciałem mu podziękować za wsparcie, ponieważ obecność młodych fanów dużo dla nas znaczy.

O tym, czemu wybrał trykot z numerem 4…

- W Holandii, numery 3 i 4 są dla środkowych obrońców. Nosiłem go w Groningen. Wiem, że Sami Hyypia też go niosił tutaj. Występował również w Willem II, gdzie grałem przez 10 lat. Wiedziałem więc, że grał dla Willem II i Liverpoolu. Ten numer jest wyjątkowy, bardzo ważny. Cieszę się, że mogę go nosić i jestem z tego dumny.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Kerkez ma wsparcie Robertsona w Liverpoolu (1)
15.09.2025 10:50, MaksKon, Liverpool Echo
Wnioski po meczu z Burnley (0)
15.09.2025 08:15, Bartolino, The Athletic
Statystyki (2)
14.09.2025 23:22, AirCanada, Sky Sports
Parker po meczu z Liverpoolem (11)
14.09.2025 22:50, FroncQ, burnleyfootballclub.com
Kontuzje w Atlético przed meczem z LM (3)
14.09.2025 21:56, Olastank, Liverpool Echo
Salah: Nie poddajemy się (0)
14.09.2025 21:29, Klika1892, liverpoolfc.com
Slot o meczu z Burnley, zmianach i Isaku (1)
14.09.2025 20:57, Armani87, liverpoolfc.com