Sadio Mane o meczu z West Hamem
Liverpool odniósł dzisiaj pewne zwycięstwo w meczu ligowym na Anfield. Podopieczni Jürgena Kloppa ograli West Ham United aż 4:1 i awansowali na drugie miejsce w tabeli. Sadio Mane, czyli zdobywca jednej z bramek, w wywiadzie pomeczowym nie krył zadowolenia z postawy swojego zespołu i stwierdził, że to była w pełni zasłużona wygrana.
The Reds powrócili do rozgrywek ligowych w bardzo udany sposób. Wynik dzisiejszego meczu otworzył Emre Can, który trafił do siatki po wrzutce z rzutu rożnego.
Na początku drugiej połowy prowadzenie podwyższyli Mohamed Salah i Roberto Firmino. Goście odpowiedzieli trafieniem Michaila Antonio, ale ostatnie słowo należało do Liverpoolu. Czwartą bramkę strzelił Sadio Mane.
- Kiedy mieliśmy na swoim koncie już trzy gole, a ja zmarnowałem znakomitą okazję, to specjalnie się tym nie przejąłem, bo przecież prowadziliśmy. To było dla mnie najważniejsze - powiedział Senegalczyk w rozmowie dla Sky Sports.
- Potem trafiłem do siatki. Bardzo mnie to ucieszyło, ale udało się dzięki temu, że nie zwątpiłem w siebie po zmarnowanej szansie. Cały czas myślałem pozytywnie. To było kluczowe.
- Dobrze rozpoczęliśmy ten mecz. Strzelenie pierwszego gola nie było łatwe, ale udało nam się go zdobyć jeszcze przed przerwą i spotkanie w późniejszych minutach było trochę bardziej otwarte. Grało nam się łatwiej.
- Nie chcieliśmy zwalniać i stwarzaliśmy kolejne okazje. Finalnie udało nam się strzelić aż cztery gole i myślę, że wygraliśmy w pełni zasłużenie. Mamy na swoim koncie bardzo ważne trzy punkty.
Liverpool po dzisiejszej wygranej awansował na drugie miejsce w tabeli, wyprzedzając Manchester United, który jutro zagra na Old Trafford z Chelsea w hicie kolejki.
Do końca sezonu pozostało jeszcze 10 meczów ligowych i Mane nie ma zamiaru rozmawiać o tym, jak tabela Premier League będzie wyglądała po ostatniej kolejce.
- Jest zbyt wcześnie, żeby rozmawiać o tym, jak zakończy się bieżący sezon. To jest piłka nożna, tu wszystko jest możliwe, wiadomo to nie od dzisiaj. Rozgrywamy wiele meczów i każdy chcemy wygrać. Nasze podejście jest niezmienne. Nie wiem, na którym miejscu będziemy na koniec rozgrywek ligowych, ale wierzymy w siebie i wiemy na co nas stać.
Komentarze (1)