Zastąpienie Emrego Cana kluczowe
The Reds są najbardziej prawdopodobnym pretendentem do walki o tytuł z Manchesterem City w przyszłym sezonie, pod warunkiem, że latem zastąpią Emrego Cana.
Jürgen Klopp sprawił, że Liverpool zajmuje trzecie miejsce w Premier League z dwoma punktami straty do Manchesteru United i są jedyną drużyną, która pokonała Obywateli w tej edycji ligi angielskiej.
Pomimo 15 punktów straty do lidera, Czerwoni mają największą szansę konkurować z City w przyszłym sezonie, tak twierdzi były trener Tottenhamu, Tim Sherwood.
Zapytany przez Sky Sports, czy drużyna Kloppa jest najlepiej usposobiona, aby rzucić wyzwanie Pepowi Guardioli w przyszłym sezonie, powiedział: – Myślę, że oni mają największe szansę.
– Stracili Philippe Coutinho, co było wielkim problemem, ale bardzo dobrze sobie z tym poradzili. Odejście gracza w taki sposób, jest dużym ciosem.
Liverpool będzie starał się znaleźć zastępstwo za Coutinho w lecie, ale przy tym prawdopodobnie straci Cana, któremu kończy się kontrakt. Niemiecki pomocnik jeszcze nie zgodził się na nową umowę dotyczącą kontraktu, który wygasa pod koniec sezonu.
Bramkarz również znajduje się na liście życzeń klubu z Merseyside, a Sherwood uważa, że zarówno zastąpienie Cana, jak i Brazylijczyka będą kluczowe w kontekście walki o mistrzostwo.
– Wygląda na to, że będą musieli znaleźć zastępstwo za Emrego Cana, ale w lecie ma przyjść Naby Keïta, który też jest bardzo dobrym graczem – dodał.
– Bramkarz Romy Alisson Becker to również dobra perspektywa, dużo się słyszy o jego przejściu do Liverpoolu, być może ma on w kontrakcie jakąś klauzulę wykupu.
– Dotychczasowi bramkarze Liverpoolu popełniali wiele błędów, na pewno przydałby się ktoś pewniejszy między słupkami.
– To kluczowa pozycja i nie wygrasz niczego bez bramkarza klasy światowej – zakończył Sherwood.
Komentarze (32)
Był moim ulubionym zawodnikiem i bardzo go wspierałem jednak już w tamtym roku pokazał kilkanaście razy jak można zawalić mecz środkiem pola (które należało do niego) i w tym roku robił to samo niestety.
Jednak zgadzam się, że argument wzrostu i siły w środku pola jest bardzo istotny. Nie możemy pozwolić aby przeciwnicy niszczyli Nas czołgami typu Wanyama. Dlatego osobiście oprócz przykładowo Jorginho kupiłbym do pomocy podobnego czołga, chyba że taką rolę w przyszłym sezonie ma pełnić Grujić. Pozdrawiam.
Ale za to "wieczny talent" Can jest zły i najgorszy. Owszem, często znika i często coś zawali. Ale ile też daje. Rajdzik, strzał, podanie do przodu, jaja, ostra gra. Coutinho dopiero przez ostatnie 1,5 roku grał równo, a tak to też grał kratkę albo zawodził w ważnych meczach, ale to było ok. Nigdy nie słyszałem o Canie jako "golden boyu" on na dzień dobry był dojrzały piłkarzem w oczach kibiców. Nie wiem czy to przez wygląd czy odważną ostrą grę, ale tak było. Przychodząc miał 20 lat. Teraz Wilsony i Kenty są w tym wieku i ciągle mówi się o nich jak o golden boyach i nadziei LFC, a Can w ich wieku regularnie grał czy to na ŚP czy na DP czy ŚO i zawsze grał dość dobrze.
Nie raz zatęsknimy za Canem. Póki z zespołu nie odejdą statyści - piłkarze, którzy są tylko poprawni w wąskiej liście obowiązków będzie jak będzie. Owszem, Can nie raz, nie dwa, nie dziesięć spie*ił bramkę, ale nie raz nie dwa zagrał fenomenalne zawody. Henderson z 13/14-14/15 już nie wróci, a Wijnaldum po prostu osiągnął jakiś swój limit, chyga lepszy nie będzie.
#YNWAEMRE :)
Przyjdzie Keita, może uda ściągnąć sie Jorginho i odpowiedzcie sobie sami gdzie widzicie miejsce dla Cana. Przecież on by sie na ławkę nawet nie łapał i Emre tez doskonale zdaje sobie z tego sprawę.
To Lewandowskiego w Borussii też nie miał widocznie w swoich planach?
Rozwinę więc pierwsze zdanie. Potrzebujemy lepszych graczy niż Can, Wijnaldum czy Henderson, aby osiągnąć sukcesy.
Dla mnie osobiście ich przyszłość w klubie także jest wątpliwa. Może poza Hendo, ale dlatego że jest Anglikiem i pewne limity musimy spełniać. Mnie tez krew zalewała, że Wijnaldum przez pół sezonu grał tylko do tyłu. Tak jak wspomniałeś - być może osiągnął już swój limit.
Teraz o Canie. Nikt by go z klubu nie wypychał gdyby chciał podpisać kontrakt bez klauzuli odejścia. Czy grałby w pierwszym składzie czy siedział? Zależy od tego kto przyszedłby w lato.
Klopp nie może sobie pozwolić na budowanie zespołu na graczu, którego inni mogą wykupić kiedy chcą (oczywiście podczas okien transferowych). W ten sposób niczego byśmy nie zbudowali, bo dajmy na to Can osiągnie ten magiczny pułap top class, a w czerwcu X roku real wpłaca klauzulę i tyle Niemca widzimy. Pozdrawiam.
Out: Gini, Can, wczesniej Cou
In: Jorginio, Zielinski I Keita
Can - piłkarz do rotacji, jak gra i gra dobrze - super. Jak ktoś gra w jego miejsce i gra dobrze - też super.
Can odejdzie latem za 0,00. Dać mu klauzulę 40-50 mln i mieć z tyłu głowy, że w razie w odejdzie. Myślę, że to gra warta świeczki. Mieć, a nie mieć 40-50 mln to różnica, tym bardziej w klubie, który przede wszystkim wydaje to co zarobił. A Can nie jest i raczej nie będzie piłkarzem, od którego zależy wynik. Can to ostatni piłkarz ze środka pola, który powinien opuszczać zespół.
Mam nadzieje, że we Włoszech zdobędzie kilka tytułów. Należy mu się jak psu buda.
Czytałem kiedyś artykuł, że LFC nie chcę dać Emre klauzuli w kontrakcie nie dlatego, że będzie mógł odejść w każdym okienku transferowym, czy też dlatego, że trzeba będzie mieć z tyłu głowy, że Can może zaraz odejść tylko dlatego, że stworzy to precedens. W Naszym klubie nigdy nie było tradycji klauzul w kontraktach a zgoda na taki zapis u Cana wywołała by lawinę. Bo skoro Can dostał zgodę, to dlaczego Firmino (dla którego klub przygotowuję nowy kontrakt) nie miał by jej dostać? Albo inny zawodnik. Taki jest powód braku porozumienia, i ja Liverpool rozumiem i w pełni popieram, bo jak mielibyśmy budować coś długoterminową kiedy każdy zawodnik jaki by przychodził albo podpisywał nowy kontrakt miał świadomość i możliwość wymuszania klauzuli odejścia, bo wiadomo by było, że LFC zgadza się na takie praktyki ;)
A świadczy o tym bardzo mieszany Can, który jest jej najsilniejszym elementem. I to duży zarzut dla Wijnalduma.
Bardzo liczę w lato na 2 środkowych pomocników i klasową konkurencję dla trio.
Toby Alderwereid to też mógłby być miły dodatek.
Szkoda, że tak szybko sprofanowaliśmy pewnego rodzaju pięlny relikt po Stevie G próbując "przekupić" Coutinho czy Cana. Chyba, że to po prostu miła pamiątka miała być. I w tej kwestii nie mam pretensji ani do pierwszego, ani do drugiego.
Emre prawdopodobnie odejdzie. Szkoda, bo te parę lat u Nas spędził i troszkę dobrego zrobił. Oby było tak jak w przypadku brazylijczyzka, że nie odczujemy zbytnio jego odejścia. Czas pokaże.
Co do totalnie niemerytorycznego posta użytkownika @Gruberoo. Trochę "postrzępię swojego ryja", bo to nie pierwszy taki kwiatek na tej stronie.
"Większość pisze ze wijnaldum can hendo za słabi na lfc a później się podniecaja jak wygramy wysokim wynikiem z nimi w składzie"
Za nasze obecne wyniki odpowiedzialne na boisku w 100% jest ofensywne trio plus solidna defensywa. Rezultaty przysłaniają słabą postawę pomocy, lecz można tego nie dojrzeć gdy śledzi się jedynie wyniki, a nie ogląda mecze.
Kibicuję każdemu zawodnikowi LFC. Każdego wspieram. Po dobrych występach Lovrena ciesze się jakby podwójnie, bo wiem że mu od początku u Nas nie szło. Nie znaczy to, że nie widzę kto jest słabszy, kto odstaje poziomem. Chcąc iść naprzód musimy się wzmacniać (wymieniać gorszych graczy na lepszych) i wyzbyć sentymentów. Taki obecnie jest futbol. Pozdrawiam.
Nikt mi też wmówi, że oddanie zawodnika nawet jeśli nie jest najlepszy za darmo to pozytywna rzecz.
Będzie chciał odejść to nic nie poradzimy i trzeba będzie kogoś poszukać, ale gdybym chciał szukać wzmocnić w naszym składzie to jednak nie zaczął bym od pozycji Cana.
Obecnie Matip ma częste mini urazy przez co nie jest w trybie meczowym ale docelowo nie sądzę by był też pierwszym wyborem gdy przyjdzie nowy stoper do pary z VVD, Lovren natomiast to maksymalnie ławka.
Klopp się uczy? Nie... Ty nie myśl, że on dojrzewa do decyzji grania typowym defensywnym :P
Klopp układa zespół po swojemu i nie będzie DMa. Wszystkie transfery mają określony cel, a jakbyś poczytał analizu ArtuDitu na forum to wiedziałbyś o co chodzi...
Ciekawa opcja to też Wilshere. Kończy mu się kontrakt, wiec byłby za darmo a jak widzę co Klopp zrobił z Oxa to aż strach pomyśleć co zrobi z Jackiem, który zawsze uchodził za większy talent i w arsenalu prezentował się dużo lepiej. Czas Milnera się powoli kończy, będzie częściej rotowany, Gini trochę odstaje umiejętnościami więc Wilshere przydałby się jako jeden z wielu do środka
CO do ewentualnego odejścia Mignoleta to ja jako jego następce postawiłbym na Kamila Grabarę, który w zespole rezerwowym broni naprawdę zarówno w rozgrywkach Youth Premier League jak i Youth Champions League)
Najwyższa pora postawić na naszą utaletowaną młodzież :)