Klopp o kontrakcie dla Firmino
Jürgen Klopp zapytany o nowy kontrakt dla Roberto Firmino stwierdził, że podpisanie nowej umowy przez Brazylijczyka ma sens dla każdej ze stron. Manager nie ukrywał też swojego zadowolenia z wkładu napastnika w grę drużyny.
Klub rozpoczął rozmowy z Roberto Firmino na temat nowego kontraktu. Brazylijczyk wykonał olbrzymi postęp odkąd dołączył do the Reds w 2015 roku za 29 milionów funtów.
Jego obecny kontrakt wygasa w 2020 roku, ale klub chce już teraz przedłużyć umowę zawodnikowi, który już teraz ma 22 gole na koncie w tym sezonie.
- Nowy kontrakt dla Roberto jest bardzo istotny dla obu stron - powiedział Klopp.
- Myślę, że zasługuje na to swoim stylem gry i wykorzystywaniem swoich szans.
- Jego praca jest niesamowita i to mu pomaga. Stał się tutaj innym piłkarzem. Inne drużyny mogą nam go zazdrościć, ale nie jest wiadome czy w pełni by go wykorzystali. Nie wiemy czy grałby jako "9" czy "10", a może na skrzydle?
- Nigdy nie można być czegoś pewnym, ale dla nas istotne jest zatrzymanie piłkarzy w ich najlepszym wieku kiedy widzimy, że ciągle mogą się rozwinąć. Nie ma wątpliwości, że chcemy działać w ten sposób. To nie tak, że ich kontrakty wygasają latem, a my nic z tym nie robimy.
Firmino wskoczył na jeden poziom wyżej i stał się jeszcze bardziej odpowiedzialny za grę zespołu po transferze jego kolegi i rodaka - Philippe Coutinho, który odszedł w styczniu do Barcelony za 142 miliony funtów. Napastnik strzelił 5 goli w ostatnich 6 meczach Liverpoolu.
Strata Firmino mogłaby się okazać jeszcze gorszą dla klubu od tej ze stycznia. Klopp określił Firmino mianem "silnika" zespołu. Brazylijczyk strzela, asystuje i kreuje sytuacje swoim kolegom.
- Mając Phila podawaliśmy mu piłkę na kilka metrów, co nie było konieczne - powiedział Klopp.
- Teraz nie mamy tego jednego dominującego piłkarza krzyczącego: "Podaj do mnie! Podaj do mnie! Podaj do mnie!" Nie chcę być źle zrozumianym. To bardzo dobrze, że Phil tak grał i dlatego jest takim piłkarzem, ale teraz gramy trochę inaczej i nie tylko dlatego, że go z nami nie ma.
- Roberto schodzi do pomocy, przejmuje piłkę i ciągnie grę do przodu. Czasem straci futbolówkę, ale cały czas walczy, żeby ją znowu odzyskać, często skutecznie. Potrzebujemy piłkarzy, którzy są dobrzy i posiadają tę boiskową inteligencję.
- Nie było zmiany o 180 stopni, ale kilka ostatnich meczów pokazały już delikatne różnice. Najlepszym komplementem dla nas jest fakt, że nikt w ciągu ostatnich kilku tygodni nie pomyślał, że "z Philem wyglądałoby to inaczej." Naprawdę nie chcę obrzucać Phila błotem, ponieważ nie ma takiej potrzeby. Wszystko jest u nas w porządku.
- Z nim w składzie graliśmy fantastyczny futbol. Bez niego drużyna musi iść dalej naprzód. Będziemy grać trochę inną piłkę. Mam nadzieję, że nie będzie z tym problemu - podsumował Klopp.
Komentarze (6)
Oby został jak najdłużej