Klopp o kontuzjowanych
Podczas przedmeczowej konferencji prasowej menedżer The Reds wyjawił, że Andy Robertson, Jordan Henderson i Georginio Wijnaldum uczestniczyli w treningu z pełnym obciążeniem przed jutrzejszym meczem na Old Trafford.
Robertson i Wijnaldum nie zagrali w rewanżowym starciu z FC Porto, a Henderson schodził z murawy utykając. Wszyscy trzej trenowali jednak normalnie przed starciem z Manchesterem United i prawdopodobnie będą do dyspozycji Jürgena Kloppa.
Menedżer Liverpoolu wyjawił również, że powracający do optymalnej dyspozycji Clyne nie zagra jeszcze w jutrzejszym meczu.
- Robertson jest zdrowy. Clyne w dalszym ciągu jest na bardzo dobrej drodze, nie nabawił się żadnego kolejnego urazu - powiedział Klopp.
- Hendo miał problemy, ale wczoraj wszystko było już w porządku. Gini jest bliski powrotu, na treningu prezentował się dobrze. On i Ben Woodburn stracili ostatnio z powodu choroby 2-3 kilogramy, lecz powinno być już wszystko w porządku. Wczoraj podczas ćwiczeń wszystko wyglądało normalnie.
Zapytany o dokładną datę powrotu Clyne'a do gry, Klopp odpowiedział: - Bądźmy szczerzy, nie mamy żadnych problemów z prawą obroną.
- Clyne jest zdrowy, ale kompletnie pozbawiony rytmu. Czemu miałbym dokonywać teraz zmiany? Trent spisuje się bardzo dobrze. Dla Nathaniela ważne jest, aby ciągle budował swoją formę. Musimy poczekać na odpowiedni moment.
- Nikt nie chce, aby zawodnicy łapali poważne kontuzje, lecz gdy tylko tak się stanie - sprawy przybierają nieco inny obrót. Clyne ciągle jest fantastycznym zawodnikiem, ale nie ma rytmu. Zagrał jeden mecz przez ostatnie 9 miesięcy czy coś w tym stylu. Nie można porównywać jego sytuacji z Joe Gomezem czy Trentem. To wszystko.
- Rzecz jasna jest bliski powrotu do kondycji meczowej.
Komentarze (0)