Carra o pomeczowym incydencie
W poniedziałek Jamie Carragher odbędzie rozmowę z przedstawicielami telewizji Sky Sports po tym, jak ujawniono nagranie, na którym zawodnik po przegranej Liverpoolu 1:2 z Manchesterem United spluwa w kierunku 14-letniej dziewczynki.
Ekspert wystosował przeprosiny za pośrednictwem Twittera już w niedzielne popołudnie, jednak rzecznik Sky stanowczo potępił zachowanie byłego obrońcy Liverpoolu, nazywając je “niedopuszczalnym”.
Incydent ten zarejestrowano telefonem komórkowym, a do nagrania doszła gazeta Daily Mirror. Zdarzenie miało miejsce po niedzielnym spotkaniu na Old Trafford, kiedy to Carragher opuścił szybę w swoim samochodzie i splunął w kierunku innego auta, w którym siedziała nastolatka.
14-latka, która jest kibicką Manchesteru United, siedziała na fotelu pasażera, a autem kierował jej ojciec, który prowadził rozmowę z byłym obrońcą reprezentacji Anglii. Po tym, jak kierowca kilkakrotnie wspomniał o wyniku meczu, Carragher miał odpowiedzieć “w porządku”, a następnie splunąć w kierunku drugiego samochodu. Incydent, w wersji ojca dziewczynki, zakończył się tym, że nastolatka miała ślinę Carraghera na twarzy.
W tweecie w niedzielę wieczorem Carragher napisał: - Kompletnie nie na miejscu, przeprosiłem rodzinę osobiście. Byłem prowokowany kilka razy w czasie jazdy po autostradzie, w końcu straciłem nad sobą panowanie. Nie mam jak się wytłumaczyć, przepraszam.
- To niedopuszczalne zachowanie, będziemy o tym rozmawiać - powiedział rzecznik telewizji Sky.
- Porozmawiam jeszcze raz z rodziną. Przepraszam. Wystosuję jeszcze jedne przeprosiny - powiedział w poniedziałek Carragher. Zapytany o to, czy widział dziewczynkę w aucie, odpowiedział: - Szczerze mówiąc nie widziałem. Chciałbym, żeby jej tam nie było. Najbardziej żałuję tego, że była zamieszana w całe zajście.
Zdarzenie na pewno jest wstydliwym epizodem dla stacji Sky Sports, z pewnością na telewizji będzie ciążyła presja, żeby przykładnie ukarać 40-latka. Carragher miał być twarzą programu Monday Night Football w czasie meczu Stoke z Manchesterem City, jednak zależy to teraz od wyniku dzisiejszych rozmów.
Carragher jest stałym współpracownikiem działu piłkarskiego Sky Sports od zakończenia swojej profesjonalnej kariery w 2013 roku, a jego roczne zarobki szacuje się na ponad milion funtów.
Komentarze (19)
Nie ma co faceta od razu kamienować bo nie wiadomo jak było do końca.
To że ktoś kibicuje ManU, jest czarny zółty czy zielony nie ma żadnego znaczenia. Głupotą jest stawiać kogoś niżej, bo ma odmienne poglądy.
Przecież z tym człowiekiem kimkolwiek on by nie był możesz się lepiej dogadaywać, czy "pasować" do siebie niż z niejednym swoim przyjacielem.
Ale przyznam, że kibicować ManU to trochę kaszanka.