Kuyt o wyborze VVD na kapitana
Zdaniem Dirka Kuyta nominacja Virgila van Dijka na nowego kapitana Holandii pomoże mu wskoczyć na jego najwyższy poziom oraz były gracz Liverpoolu nie ma wątpliwości, że Virgil jest „najlepszym wyborem” do pełnienie tej roli.
Ronald Koeman mianował Van Dijka kapitanem w czwartek, a środkowy obrońca po raz pierwszy zaprezentuje się w nowej roli w piątkowy wieczór przeciwko Anglii na stadionie w Amsterdamie.
Kuyt uważa, ze Van Dijk w pełni zasłużył na opaskę i poparł wybór swojego rodaka, który jego zdaniem będzie wymagający i motywujący dla młodego zespołu reprezentacji Holandii.
- Myślę, że to dla niego wielkie osiągnięcie – powiedział.
- Ronald Koeman przejął drużynę narodową, a w zeszłym tygodniu dużo się dyskutowało kto będzie mianowany nowym kapitanem. Nazwisko Virgila przewijało się kilka razy. Myślę, że dla obecnego, młodego zespołu jest najlepszym wyborem.
- Poczynił wielkie kroki w swoim rozwoju w ciągu kilku ostatnich lat – kontynuował.
- Nie jest typowym holenderskim zawodnikiem, który występował w holenderskiej lidze. Szybko wyjechał do Szkocji, później trafił do Southampton, a teraz jest w jednym z największych klubów na świecie – Liverpoolu.
- Pozycja, na której występuje sprawia, że zawsze musi komunikować się z graczami, a ja wiem, że czyni to również poza boiskiem.
- Tak jak wspominałem, Koeman ma młody zespół i wybrał na kapitana jednego z najbardziej doświadczonych i występującego w wielkim klubie.
- Jest wspaniałym wyborem, to wielkie osiągnięcie i zaszczyt dla niego oraz jestem pewien, że mu się powiedzie.
Komentarze (6)
co myślicie?
Balotelli umiejętności ma i tego mu nikt nie odbierze.. to że je marnował przez wiele lat bo miał problem z mózgiem to już inna sprawa :) Ale nawet w Liverpoolu za Brendiego on jeden wyglądał na piłkarza na światowe salony.. gdyby nie miał wszystkiego tak bardzo w dupie i chociaz sprobowal pobiegać za piłką to może inaczej by to wyglądało..
To że Ligue1 jest słabsza to jasna sprawa ale włoska też jakaś kozacka nie jest a Salah przyszedł i wali brame za bramą :)
Ba, Depay miał grać w LFC ale ostatecznie skonczył w MU i sobie nie radził.. tak samo było z Salahem który wybrał Chelsea i tam sobie nie poradzil.. ale obaj zmienili ligę żeby trochę odżyć..
Kręci francuskimi obroncami jak pachołkami.. Jestem ciekaw co by pokazał po powrocie do PL jako fan dobrej piłki :)
Chociaż z tego co pamiętam, to miewał przebłyski w LE w barwach mułów. Z Salahem się udało, Depay też pewnie by kroci nie kosztował, ale to raczej totalna abstrakcja...