Can nie zagra, powrót Clyne'a
Jürgen Klopp powiedział, że Emre Can nie wystąpi w sobotnim meczu z Crystal Palace. Niemiecki menadżer dodał, że do kadry meczowej Liverpoolu po długiej przerwie powróci Nathaniel Clyne.
Reprezentant Niemiec nabawił się kontuzji w konfrontacji z Watfordem na Anfield.
Klopp nie spodziewa się jednak, by przerwa w grze Cana była zbyt długa.
- Emre nie zagra w sobotę. Ma się coraz lepiej i mam nadzieję, że w niedzielę odbędzie normalny trening z resztą zespołu. Jeśli wtedy będzie wszystko w porządku, wróci do kadry na kolejny mecz.
Wobec kontuzji Joe Gomeza, Klopp stanie przed ciężkim wyborem na prawej stronie defensywy. Do dyspozycji bossa pozostaje Alexander-Arnold, a także powracający po kilku miesiącach nieobecności Nathaniel Clyne.
- Clyney wrócił. Zagrał ostatnio w 1-2 meczach drużyny U-23. W idealnym świecie dobrze byłoby, gdyby zagrał jeszcze w jednym takim spotkaniu, ale jest jak jest. Najważniejsze, że jest dostępny.
- Powiedziałem wczoraj chłopakom, że straciliśmy Joe, ale w końcu odzyskaliśmy Clyne'a. Od kilku tygodni trenuje z resztą zespołu, ma się coraz lepiej i z pewnością jest opcją na prawą stronę defensywy.
Dominic Solanke i Andy Robertson, którzy narzekali na drobne kontuzje po meczach drużyn narodowych, także powinni być gotowi do gry.
- Dominic weźmie udział dziś w treningu i mam nadzieję, że po wszystkim będzie okey.
- Jeśli chodzi o Andy'ego to był po prostu skurcz. Nie ma tu żadnego problemu - podsumował Klopp.
Komentarze (7)
Clyne - Matip - VVD - Robertson wygląda to na prawdę nieźle!
Oj tak, to będzie już wyglądało bardzo dobrze. Ale myślę, że w lecie jednak postaramy się o jakiegoś stopera jeszcze. Ale powrót Clyne bardzo cieszy. Chociaż może się o stopera nawet nie będziemy starać, bo Gomez może powędruje na środek obrony.
Tak czy inaczej nie wiem czy wszyscy pamiętają, ale przed kontuzją Clyne to był taki nasz Azpiliqueta, zawsze w pierwszym składzie nie wiadomo co. Zawodnik który grał najwięcej z całego składu.
Jego powrót to dla mnie prawie jak nowy transfer
Przy okazji chciałem złożyć najserdeczniejsza życzenia wszystkim użytkownikom LFC.PL bez wyjątków, nawet tym z którymi czasami się nie zgadzam i oczywiście całej redakcji która to wszystko trzyma :D bez Was by tutaj nic nie było :) Wesołych Świąt czerwoni bracia!