Ból głowy Hodgsona
Roy Hodgson walczy z czasem przed sobotnim meczem z Liverpoolem, wszystko jest spowodowane faktem, że kilku członków drużyny Crystal Palace jest poobijanych przed weekendowym starciem.
Jeffrey Schlupp musiał opuścić boisko w ostatnim zwycięskim spotkaniu zakończonym wynikiem 2-0. Dołączył tym samym do Jamesa Tomkinsa i Alexandra Sorlotha na liście kontuzjowanych zawodników Hodgsona, który przygotowuje się do spotkania z The Reds w sobotnie popołudnie.
- Byliśmy zawiedzeni utratą Jeffreya Schluppa w ostatnim spotkaniu, tym bardziej że miał długą przerwę w grze spowodowaną kontuzją odniesioną w meczu z Brighton i wykonał dobrą pracę, by wrócić do składu. Dlatego jesteśmy rozczarowani tym, że znowu go tracimy, poza tym wciąż mamy wątpliwości co do Alexandra Sorlotha i Jamesa Tomkinsa, których gotowość do gry sprawdzimy jutro, choć jest ona mocno wątpliwa - powiedział Hodgson na przedmeczowej konferencji prasowej, nie kryjąc jednak zadowolenia związanego z powrotem piłkarzy powołanych do swoich reprezentacji.
Hodgson podał również aktualne informacje odnośnie Wilfreda Zahy, który musiał tym razem opuścić zgrupowanie reprezentacji Wybrzeża Kości Słoniowej.
- Na szczęście wszyscy pozostali zameldowali się z powrotem. Zaha nie trenował z pełnym obciążeniem, ponieważ dbaliśmy o kolano, z którym ma problem. Ocenimy jego gotowość jutro, mając nadzieję że z kolanem wszystko ok, jednak musimy być ostrożni, bo w meczu z Huddersfield zagrał wracając po kontuzji o wiele wcześniej niż powinien.
Connor Wickham zaliczył pierwszy występ w zespole do lat 23 we wtorek otwierając wynik spotkania z Charlton, jednak menadżera rozczarował fakt przedwczesnego opuszczenia przez zawodnika porannej sesji treningowej w czwartek.
- Connor niestety nieznacznie naciągnął pachwinę, mamy nadzieję, że to nic poważnego. Czasem tak się dzieje; gdy chronisz kolano w związku z długą przerwą od gry, łatwiej jest o lekki uraz mięśniowy. Connor musi być załamany, tym bardziej że był już blisko powrotu do składu, a teraz czeka go znów okres absencji, ja jednak mam nadzieję, że nie będzie aż tak źle i zobaczymy go jeszcze przed końcem sezonu.
Komentarze (4)
-Roy chodź do łóżka..
-Daj spokój, boli mnie głowa :D