City bez Agüero na Anfield
Sergio Agüero jednak wypada ze składu Manchesteru City na spotkanie z Liverpoolem w Lidze Mistrzów. Josep Guardiola podczas przedmeczowej konferencji wspomina również o atmosferze na Anfield Road, Mohamedzie Salahu i rywalizacji z Kloppem.
Liverpool ma powody do optymizmu przed potyczką z City, jako że potwierdziły się doniesienia o rzekomej absencji Agüero na Anfield w środowy wieczór.
The Reds zmierzą się z City w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, a Agüero będzie niedostępny na to spotkanie, co oficjalnie potwierdził Pep Guardiola.
Argentyński snajper narzekał od jakiegoś czasu na uraz kolana, dlatego ostatnio był poza składem. Istniał cień szansy, że zdąży wykurować się na mecz z Liverpoolem, jednak okazuje się, że występ napastnika jest niemożliwy.
- Jest z nim już dużo lepiej, jednak w rozmowie z naszym sztabem medycznym stwierdził, że nie czuje się jeszcze w pełni komfortowo - oznajmił Guardiola.
- Wrócił do Manchesteru i mamy nadzieję, że będzie gotowy na sobotę.
Agüero zdobył 30 goli we wszystkich rozgrywkach w tym sezonie. Podczas jego nieobecności w formacji ofensywnej zastąpi go Gabriel Jesus, poza tym do zdrowia wraca też Fabian Delph.
W trakcie konferencji Guardiola wyraził również swój brak zaniepokojenia atmosferą na Anfield.
Boss City porównał spotkania z Liverpoolem na Anfield do spotkań z Realem Madryt na Bernabeu podczas jego pracy w Barcelonie.
- Przyjechaliśmy tu grać w futbol. Mam nadzieję, że wszyscy będą zachowywać się prawidłowo, kulturalnie i cieszyć się futbolem. To dobre miejsce do grania w piłkę.
- Po meczu będę mógł powiedzieć, jak to naprawdę było. Podczas pracy w Barcelonie, gdy przyjeżdżaliśmy do Madrytu, było tak jak przed chwilą wspomniałem. Tu jednak ulice w dniu meczu są jeszcze bardziej ciasne!
Liverpool pozostaje jedyną drużyną, która pokonała Manchester City w tym sezonie Premier League, niejako kwestionując brak jakichkolwiek zmian w podejściu drużyny Guardioli do swoich oponentów. Katalończyk potwierdził, że nieco obawia się stylu gry Liverpoolu, jednak nie na tyle, by zmieniać odważny styl gry swojej drużyny.
- Jestem nieco zaniepokojony tym, co pokaże Liverpool. Nie jestem na tyle arogancki, by stwierdzić, że to nie będzie miało znaczenia. Kto wie, być może będziemy musieli się bronić przez 90 minut ze względu na fakt, że będą niepowstrzymani? - stwierdził szkoleniowiec Obywateli.
- Wielkim wyzwaniem będzie gra w sposób, w jaki chcemy grać. Pomimo to wielką przyjemnością jest bycie tu, na Anfield. Musimy spróbować grać w swoim stylu; tego oczekuję od moich piłkarzy.
Mohamed Salah był jednym z zawodników, którzy wpisali się na listę strzelców we wspomnianym wcześniej styczniowym meczu, zakończonym zwycięstwem Liverpoolu 4-3. Guardiola docenił Jürgena Kloppa za zmysł dobierania zawodników pasujących do jego systemu gry.
- Salah spisywał się świetnie w Romie, był wręcz niesamowity. W każdym meczu kreował mnóstwo okazji. W tym sezonie widać, że cieszy go sposób, w jaki gra drużyna Kloppa.
- Jest idealny dla Liverpoolu. Jürgen jest mistrzem w dokonywaniu transferów piłkarzy, którzy pasują do jego koncepcji gry.
Komentarze (5)
I po rewanżu z Borussią ;d