VVD: Cieszy mnie tylko czyste konto

Virgil van Dijk przyznał, że cieszy się z zachowania czystego konta w derbowym meczu z Evertonem, lecz sądzi, że the Reds stać było na więcej niż tylko bezbramkowy remis.

231. derby Merseyside zakończyły się punktem dla obu drużyn, pomimo faktu, iż to gracze Jürgena Kloppa przeważali w posiadaniu piłki i oddanych strzałów, których było 10. W końcówce spotkania na Goodison Park to gospodarze byli bliscy przechylenia szali zwycięstwa na swoją stronę za sprawą okazji Seamusa Colemana i Dominika Calverta-Lewina, lecz ostatecznie nie pokonali Lorisa Kariusa.

Holender był krytyczny wobec siebie i kolegów z zespołu, gdyż twierdzi, że zasłużyli na więcej niż tylko czyste konto.

- Przyjazdy na ten stadion są trudne, a mecz w Lidze Mistrzów trzy dni wcześniej nie ułatwił nam zadania - powiedział defensor.

- Byliśmy niezdarni, oczywiście mieliśmy swoje szanse, lecz było ciężko. To był wymagający teren, cieszy mnie jedynie czyste konto.

- Jeśli chodzi o resztę, to musimy odpocząć i przygotować się na wtorek.

- Czasami musimy grać lepiej, ja także, ale nie można zaprzeczyć, że jesteśmy trochę zmęczeni. Jednak taki jest ten sport i jestem szczęśliwy, że nie straciliśmy bramki, ale to jedyny pozytyw.

- Może raz czy dwa mieliśmy szczęście, lecz czasami i ono jest potrzebne.

- Mieliśmy swoje szanse w pierwszej połowie, lecz w drugiej nie graliśmy wystarczająco dobrze, więc musimy wyciągnąć wnioski i być gotowi na wtorek.

Liverpool koncentruje się teraz na Lidze Mistrzów, pierwszy mecz ćwierćfinałowy z Manchesterem City wygrali 3:0. Pomimo niemałej zaliczki van Dijk nie chce pojechać na Etihad Stadium z defensywnym nastawieniem.

- Przedyskutujemy to w następnych dniach, ale uważam, że musimy skupić się na naszych sprawach. Nie musimy tam jechać i myśleć, że musimy się bronić, musimy grać w naszym stylu tak jak to robiliśmy w pierwszej połowie tamtego spotkania.

- To będzie bardzo ciężki mecz, ale nie mogę się go doczekać.