Gerrard o jutrzejszym starciu z United
Menedżer U-18 przygotowuje swoją drużynę do piątkowego starcia z Czerwonymi Diabłami. W ostatnim wywiadzie Steven Gerrard podsumował również swój pierwszy sezon w roli szkoleniowca.
Drużyna młodzieżowa Manchesteru United wygrała już rywalizację w grupie północnej, a o mistrzostwo powalczy ze zwycięzcą grupy południowej - Chelsea.
Podopieczni Stevena Gerrarda już jutro będą mieli szansę pokonać liderów swojej grupy i tym samym obniżyć ich pewność siebie przed starciem z The Blues.
- Na przestrzeni całego sezonu są spotkania, przed którymi nie musisz specjalnie motywować drużyny. Dzieje się tak w pierwszym zespole, jak również i w niższych kategoriach wiekowych - powiedział Steven Gerrard w wywiadzie dla oficjalnej strony klubu.
- Manchester United to nasz odwieczny rywal. Każdy kto nosi czerwoną koszulkę powinien zdawać sobie sprawę z wagi tego spotkania i całej rywalizacji pomiędzy klubami.
- Gdy rozpocznie się mecz musisz dać z siebie sto procent i wykonać swoje zadanie.
- Postaram się wybrać najmocniejszy skład i jak najlepiej przygotować moich zawodników. Powalczymy o korzystny dla nas rezultat.
Steven Gerrard w dalszej części wywiadu odpowiadając na pytania podsumował nieco swój pierwszy sezon w roli szkoleniowca U-18...
O sobotniej porażce z Sunderlandem
Możemy wyciągnąć z tego spotkania wiele pozytywów. Często znajdywaliśmy się w posiadaniu piłki i kontrolowaliśmy przebieg spotkania. Szybko przesuwaliśmy się z futbolówką od naszego pola karnego pod ich szesnastkę. Byliśmy lepsi pod wieloma względami, lecz przegrywaliśmy pojedynki pod obiema bramkami. Nie najlepiej się broniliśmy, a z przodu brakowało nam nieco jakości i wykończenia. Wynik był sprawiedliwy. Możemy wyciągnąć z tego wiele pozytywów.
O korzystaniu z usług zawodników grających na szczeblach U-15 i U-16
Łatwo jest teraz za niekorzystne rezultaty winić najmłodszych zawodników. Musimy szkolić innych i dawać szansę chłopakom, którzy w danym momencie są dostępni. Faktem jest, że są młodzi i brakuje im doświadczenia. Niemniej jednak i tak nie powinniśmy przegrać z Sunderlandem czy Newcastle. Całą odpowiedzialność za te porażki biorę na siebie.
O tym czego powiedział się o swoich podopiecznych w trakcie ostatnich tygodni
Ta praca jest dla mnie czymś nowym. Po każdym spotkaniu wyciągam wnioski i czegoś się uczę, bez względu na wynik. To mój pierwszy sezon w roli trenera i staram się czerpać z tego jak najwięcej. Z pewnością dużo ciężej było w styczniu, kiedy wielu naszych kreatywnych i utalentowanych zawodników zasiliło kadrę U-23. To świetne, że Neil Critchley daje im szansę, lecz komplikuje to nieco naszą sytuację.
O satysfakcji po tym jak w meczowej 18 pierwszego składu znaleźli się Conor Masterson, Curtis Jones i Rafael Camacho
To daje ci dużo satysfakcji, lecz to nie tylko moja zasługa. Myślę, że cała Akademia zasługuje na słowa uznania. Pracowali z tymi zawodnikami przez wiele lat. Ja trenowałem ich przez 6-7 miesięcy i cieszyłem się każdą spędzoną z nimi chwilą. Uważam, że zasłużyli na tego typu awans. Trzymałem kciuki, aby któryś z nich wszedł z ławki. Muszą starać się i walczyć dalej. Debiut w pierwszej drużynie jest dla zawodnika jak nowe życie - przynajmniej tak było w moim przypadku. Gdy Gerard Houllier wyciągnął do mnie rękę opowiedziałem o tym mojemu tacie, który odpowiedział: ,,Fantastycznie, walczmy!". Mam nadzieję, że oni również tak myślą.
O wyzwaniu jakim jest jutrzejsze starcie z drużyną U-18 Manchesteru United
To będzie coś wyjątkowego. Z pewnością duże wyzwanie dla chłopaków. Lubię tu przyjeżdżać w piątek po południu i obserwować przygotowania. Ustawianie kamer, oświetlenia i tym podobne. Jako dziecko inaczej czujesz się, kiedy wiesz, że nagle skierowane są na ciebie kamery LFCTV. Sama myśl o starciu z Manchesterem United z pewnością przyprawia cię o szybsze bicie serca.
O grudniowym remisie z Czerwonymi Diabłami 2:2, podczas którego rywale wyrównali w doliczonym czasie gry
Powinniśmy to wygrać. Dobrze zarządzaliśmy naszymi siłami przez całe spotkanie i tylko momentami wychodził nasz brak doświadczenia. Z pewnością zasłużyliśmy na 3 punkty. To był mroźny dzień na trudnym terenie. Staraliśmy się zmotywować naszych zawodników w przerwie, ponieważ nie grali wystarczająco dobrze przez pierwsze 20-25 minut, a ponadto musieliśmy radzić sobie w 10. Podziałało to i po przerwie byliśmy od nich dużo lepsi. Cieszyli się z remisu, co z pewnością może wywoływać uśmiech na naszych twarzach.
O tym jak szybko minął mu ten sezon
Szybko zleciał. pamiętam jeszcze naszą pierwszą potyczkę podczas przedsezonowych przygotowywać z Burton Albion na St George's Park. Tak szybko znaleźliśmy się już na samym końcu. To był wspaniały sezon. Teraz jestem w dużo lepszej sytuacji niż przed moim pierwszym meczem. Wiele się nauczyłem. Otaczają mnie w Akademii wspaniali ludzie, od których wiele mogę się nauczyć, i którzy pomagają mi iść do przodu. To z pewnością był bardzo przyjemny sezon, który bardzo szybko dobiega końca.
Komentarze (6)
YNWA!!!