Trent o swoim wpływie na grę
Alexander-Arnold codziennie dąży do osiągnięcia osobistego celu, który sobie wyznaczył na początku sezonu. Po przełomowym dla niego sezonie 2016/2017 nastolatek chciał mieć większy wpływ na grę zespołu.
Wielu by się jednak nie zgodziło z tym, że osiągnął ten cel. Alexander-Arnold prawie przez wszystkich został uznany za najlepszego zawodnika the Reds w ćwierćfinałowym dwumeczu przeciwko Manchesterowi City. Tym samym zaliczył 27 występów w czerwonej koszulce na prawej obronie i wciąż szuka sposobów na dalszy rozwój własnych umiejętności.
- Każdego dnia, przy każdej nadarzającej się okazji musisz się uczyć, starać się rozwijać i cieszyć nawet z tych najmniejszych rzeczy. Tak właśnie robię, gdy idę na trening. Staram się znaleźć małe rzeczy, które sprawią, że moja gra się poprawi i ciężko nad nimi pracuję. To jest częścią bycia młodym piłkarzem, który próbuje się w tym wszystkim odnaleźć i znaleźć coś, co poprawi jego grę.
- Myślę, że przez ostatni rok moja obecność w składzie nabrała większego znaczenia. Uważam, że mam trochę większy wpływ na zespół. To był mój cel, który obrałem na początku sezonu, chciałem mieć większy wpływ na zespół na boisku i w szatni. Gdy się nad tym zastanawiam to dochodzę do wniosku, że pomogło mi to dojrzeć jako osoba oraz na boisku.
Po tygodniu przerwy Liverpool wróci do rozgrywek Premier League i zmierzy się z West Bromwich Albion na wyjeździe.
Widmo spadku zagląda w oczy the Baggies, jednak zdołali odnieść zwycięstwo 1:0 w meczu z Manchesterem United w miniony weekend. Liverpool już we wtorek rozegra pierwsze półfinałowe spotkanie z włoska Romą, jednak Trent nie daje sobie tym zaprzątać myśli i skupia się na ligowym starciu.
- Bez względu na to, z którą drużyną Premier League będziesz się mierzyć, jest to najtrudniejsza liga na świecie. Pokazali w zeszłym tygodniu, że mogą wywołać u rywali zdenerwowanie i chaos. Wiemy jednak, że jak każdy też mają słabe strony i mamy zamiar je ujawnić w sobotę.
- Czekamy z niecierpliwością na ten mecz, musimy się skupić na jednym spotkaniu na raz, zatem skupiamy się na sobocie. Musimy być gotowi na wszystko i miejmy nadzieję, że zdobędziemy trzy punkty.
Komentarze (0)