Karius o remisie na Anfield
Liverpool tylko zremisował 0:0 na własnym stadionie we wczorajszym meczu ligowym przeciwko Stoke City. Loris Karius stwierdził, że mimo wszystko nie ma powodów do przesadnego niezadowolenia, bo the Reds nadal mają wszystko w swoich rękach i ich sytuacja w walce o czołową czwórkę jest bardzo dobra.
- Kiedy gramy na Anfield, to zawsze chcemy zdobyć trzy punkty. Wiedzieliśmy, że spotkanie ze Stoke nie będzie łatwe, bo to zespół walczący o utrzymanie w lidze - stwierdził bramkarz Liverpoolu.
- Ale praktycznie nic nie szło po naszej myśli. Czasami tak się zdarza, ale nasza sytuacja w tabeli nadal jest bardzo dobra. To jest najważniejsze.
- Czekają nas jeszcze dwa mecze w Premier League i wszystko jest w naszych rękach, więc nie możemy być specjalnie sfrustrowani. Idziemy do przodu i skupiamy się na tym, żeby osiągnąć jak najlepsze wyniki w pozostałych starciach.
Mecz przeciwko Stoke odbył się zaledwie cztery dni po emocjonującym półfinale Ligi Mistrzów z Romą, który zakończył się wygraną Liverpoolu aż 5:2. Karius nie ukrywał, że the Reds zagrali słabsze spotkanie niż przeciwko drużynie z Serie A i zapłacili za to stratą dwóch punktów.
- Taka jest nasza praca. Nawet kiedy w środku tygodnia gramy ważny mecz, to musimy być w pełni przygotowani na weekendowe spotkanie w lidze. To zupełnie normalne.
- Zagraliśmy przywoicie, choć oczywiście to nie był nasz najwyższy poziom. Brakowało nam szczęścia i pewne rzeczy mogliśmy zrobić dużo lepiej. W pierwszej połowie zmarnowaliśmy kilka świetnych sytuacji. Gdyby wtedy udało się trafić do siatki, to ten mecz wyglądałby zupełnie inaczej. Byłoby nam łatwiej, ale nie zawsze wszystko będzie nam wychodziło. Ostatecznie musimy zadowolić się tylko jednym punktem.
Już w środę podopieczni Jürgena Kloppa wybiorą się na Stadio Olimpico, by rozegrać rewanżowe spotkanie przeciwko Romie. Niemiecki bramkarz uważa, że nic nie jest jeszcze przesądzone i spodziewa niezwykle wymagającego meczu.
- Do zapewnienia sobie udziału w finale jest jeszcze daleko. To na pewno będzie trudny mecz. Ale wiem, że mamy odpowiednie umiejętności, aby pokonać Romę i wygrać na ich stadionie. Musimy zachować koncentracje od pierwszej minuty i dać z siebie wszystko - zakończył 24-latek.
Komentarze (1)