Wywiad z Roberto Firmino
26-latek dyskutował o swojej miłości do fanów, klubu, o znaczeniu Jürgena Kloppa w podjętej przez niego decyzji i o celach the Reds w Europie w tym sezonie.
Gratulujemy nowego kontraktu...
- Dziękuję!
Jak ciężko było podjąć decyzję o spędzeniu przyszłości w Liverpoolu?
- Tak, to było łatwe. Klub porwał mnie w niewiarygodny sposób, a dzięki mojej pracy przy wsparciu całego zespołu znacznie się rozwinąłem. Jestem tutaj bardzo, bardzo szczęśliwy.
Dlaczego Ty i Liverpool pasujecie do siebie tak dobrze?
- Myślę, że jest to rodzaj przyjaźni jaka panuje w tym klubie. Wszystko pasuje w najlepszy możliwy sposób. Moi koledzy z drużyny są fantastyczni i jestem bardzo szczęśliwy, że mogę grać z nimi w jednym klubie.
Silnik - tak opisuje Cię Jürgen Klopp. Co o tym sądzisz?
- Myślę, że ma rację! Naprawdę jestem silnikiem, lubię pomagać mojemu zespołowi i uwielbiam dawać z siebie wszystko. Gram w każdym meczu nie odpuszczając nawet na chwilę i mam nadzieję, że będę mógł dalej prezentować się w taki sposób, aby pomóc mojemu zespołowi.
Jak duży wpływ miał menedżer na osiągnięcie poziomu, który dziś prezentujesz?
- Oczywiście, trener bardzo mi pomógł po przyjeździe tutaj. Wpływ menadżera jest dobry nie tylko dla mnie, ale dla całego zespołu. Bardzo się rozwinęliśmy i teraz potwierdzamy to wynikami na boisku.
Musimy porozmawiać o twoich kolegach, Sadio Mane i Mohamedzie Salahu. Jak to jest grać razem z nimi?
- Są wyjątkowi, obaj. Są świetnymi piłkarzami z dużą jakością i jestem szczęśliwy, że mogę grać obok nich. Cały zespół wykonuje bardzo dobrą robotę na boisku i wszystko łączy się w idealny sposób.
Czujesz, że cechy, które każdy z was posiada uzupełniają się nawzajem i wydobywają z siebie to, co najlepsze?
- Tak oczywiście. Każdego dnia nasza współpraca staje się coraz lepsza, a następnie w spotkaniach stosujemy to, nad czym pracowaliśmy wcześniej. Mam nadzieję, że będziemy to kontynuować w ten sposób, a nawet poprawiać naszą grę, aby stać się jeszcze lepszymi.
To twój najlepszy sezon pod względem bramek, ale czy uważasz, że jest jeszcze coś, co możesz w swojej grze poprawić?
- Tak. Chcę coraz więcej i więcej. Jestem upartym facetem i nie lubię przegrywać! Mam nadzieję pracować jeszcze ciężej, aby osiągnąć rzeczy, które dopiero nadejdą.
Opowiedz nam o swoich relacjach z kibicami Liverpoolu ...
- Kocham naszych fanów. Za każdym razem, gdy wchodzę do centrum miasta i widzę fanów, zawsze mnie witają.Czuję się bardzo dobrze w tym mieście. Fani są dla mnie fantastyczni.
Jak się czujesz, kiedy słyszysz, że wykrzykują twoje imię?
- To jest fantastyczne. To wynik mojej ciężkiej pracy, którą wykonuję na boisku z całym zespołem. Wspaniale jest to usłyszeć, ponieważ zawsze daje mi to więcej energii, aby dać z siebie jeszcze więcej na boisku.
Sposób w jaki celebrujecie bramki również jest ważnym tematem do rozmowy, w jaki sposób je wymyślacie?
- Dzień wcześniej czasami myślę o tym co zrobię, jeśli zdobędę bramkę, choć zawsze koncentruję się na meczu. Czasami świętowanie przychodzi naturalnie, ale czasami planuję z wyprzedzeniem i mam już przygotowany pomysł w głowie.
Wiele osób uważa, że Sadio lubi kopiować twoje cieszynki... jaka jest twoja opinia?
- Ja też tak myślę! Widziałem kilka filmów z jego cieszynkami. Myślę, że kopiował Coutinho w przeszłości, a teraz próbuje kopiować mnie!
Podpisałeś długoterminową umowę z Liverpoolem. Co Twoim zdaniem zespół może osiągnąć w przyszłości?
- Wszyscy wiemy jak duży jest Liverpool. Jest to klub z dużą tradycją, więc mam nadzieję, że będę wspomagał cały zespół grając dla niego, mając marzenia i celując bardzo wysoko. Mam nadzieję, że będziemy mogli wygrywać tytuły, to dla nas najważniejsze.
W tym sezonie jest jeszcze sporo do wygrania...
- Tak, istnieje możliwość wygrania Ligi Mistrzów, ale mamy dopiero półfinał, który musimy dokończyć. Mamy do rozegrania rewanż z Romą i musimy się bardzo mocno skupić, aby zagrać jak najlepiej i dotrzeć do finału. Właśnie do tego dążymy.
Europejskie występy the Reds są niesamowite w tym sezonie, jesteśmy jeden krok od finału. To ekscytujące...
- Tak oczywiście. Wykonaliśmy bardzo dobrą pracę w Lidze Mistrzów. Wykonaliśmy również dobrą robotę w Premier League. Sezon do tej pory był bardzo dobry, ale nie możemy się spocząć na laurach. Musimy to kontynuować koncentrując się na naszej ciężkiej pracy, abyśmy na końcu wszyscy byli szczęśliwi.
Co by oznaczało dla Ciebie i dla drużyny dotarcie do finału Ligi Mistrzów?
- Byłoby to niesamowite, wyjątkowy moment w naszym życiu, w moim. To mój pierwszy sezon Ligi Mistrzów i gramy bardzo dobrze. Odnieśliśmy wiele zwycięstw, co jest dla nas fantastycznym przeżyciem.
Najpierw jednak rewanż w Rzymie ...
- Tak, na ten moment jeszcze nic nie jest przesądzone. Przed nami drugi bardzo trudny mecz. Musimy być bardzo inteligentni i dać z siebie wszystko na boisku. Zasadniczo, musimy zrobić to, co robiliśmy do tej pory.
Na koniec, jest coś, co chciałbyś przekazać fanom Liverpoolu?
- Uwielbiam grać dla Liverpoolu. Fani są doskonali i fantastyczni w tym, jak wspierają nas przez cały czas. Wspierają nas w każdym meczu, a praca, którą wykonują podczas spotkań jest nie do opisania.
Komentarze (6)
Napastnik-pomocnik-obrońca w jednej osobie.
Powodzenia w długiej i owocnej karierze na Anfield.
Wiadome są jakieś szczegóły kontraktu?? Mam nadzieję, że nie ma żadnej klauzuli odstępnego
180 tys. tygodniowo, bez klauzuli, kontrakt na 5 lat. Jeszcze coś by Cię interesowało? :P