SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1701

Firmino w klubie do 2023 roku


Napastnik Liverpoolu Roberto Firmino zafundował Jürgenowi Kloppowi dobry początek tygodnia, który może okazać się jego najważniejszym do tej pory w karierze trenerskiej na Anfield, poprzez podpisanie nowego, pięcioletniego kontraktu z klubem.

Firmino związał się z klubem umową opiewającą na 9 milionów funtów rocznie tuż przed rewanżowym meczem półfinału Ligi Mistrzów w Rzymie. Stał się tym samym najlepiej opłacanym zawodnikiem w Liverpoolu.

Co najważniejsze, zawodnik zdecydował się spędzić swoje najlepsze lata na Anfield, co poprzedzone było długimi negocjacjami z właścicielami klubu, Fenway Sports Group. Kontrakt, wedle którego Firmino będzie zarabiał 180 tysięcy funtów tygodniowo, związał Brazylijczyka z klubem do lata 2023 roku.

- To była łatwa decyzja - powiedział napastnik. - Klub przyjął mnie w niesamowity sposób, bardzo się tu rozwinąłem, wszystko dzięki wsparciu, jakie cały czas otrzymuję. Jestem tu bardzo szczęśliwy. Wszystko jest w jak najlepszym porządku.

- Moi partnerzy z drużyny są fantastyczni, jestem bardzo wdzięczny za to, że mogę z nimi grać w tym klubie. Kocham grać dla Liverpoolu. Kibice są niesamowici w sposobie, w jakim nas wspierają.

Przedłużenie umowy z Firmino było priorytetem, co udowodniła większa częstotliwość rozmów Michaela Edwardsa, dyrektora sportowego, oraz Michaela Gordona, prezesa FSG, z przedstawicielami piłkarza.

Po odejściu Philippe Coutinho w styczniu Liverpool był zdeterminowany, aby utrzymać swoich najważniejszych piłkarzy, żeby uniknąć rozbicia jednej z najbardziej ekscytujących jedenastek w Europie. Spodziewane jest nagrodzenie pozostałych gwiazd zespołu w podobny sposób przed rozpoczęciem kolejnego sezonu.

Firmino nie mógł wybrać lepszego czasu na przedłużenie umowy, ponieważ Liverpool przygotowuje się aktualnie do rewanżowego starcia z Romą w środę. Wkład Brazylijczyka w kampanię europejską Liverpoolu jest w tym sezonie nieoceniony, zdobył on aż 10 bramek, co wydatnie pomogło dotrzeć drużynie tak blisko finału rozgrywek.

26-latek dołączył do Liverpoolu z Hoffenheim za 29 milionów funtów latem 2015 roku, menedżerem The Reds był wtedy jeszcze Brendan Rodgers.

Na początku grywał bardziej w środku pola, co nie wychodziło najlepiej, jednak od kiedy Klopp został menedżerem, Firmino gra jako napastnik i jest jednym z najbardziej kompletnych zawodników na tej pozycji na świecie. Łącząc efektywność jego występów z jego pracowitością, ilością asyst, odbiorów i bramek można zauważyć, że kładzie on fundamenty pod osiągnięcia drużyny.

Liverpool wie, że wiele europejskich klubów patrzy z zazdrością na Firmino, jednak Klopp zawsze był pewien, że zawodnik zdaje sobie sprawę, jak dużą rolę odegrał klub w eksponowaniu i podkreślaniu jego walorów.

Liverpool wierzył, że Firmino uzna pozostanie przez najbliższe lata na Anfield jako część ofensywnego trio (razem z Salahem i Mané) za najlepsze możliwe rozwiązanie.

Firmino strzelił w tym sezonie aż 27 bramek we wszystkich rozgrywkach i na pewno jego dokonania byłyby bardziej zauważone, gdyby nie niesamowity sezon Mo Salaha.

Podpisanie kontraktu przez Firmino zbiegło się w czasie z ciężkim okresem w Liverpoolu, który nadal walczy na dwóch frontach, w Lidze Mistrzów oraz Premier League. Wciąż istnieje szansa na osiągnięcie wyniku ponad przedsezonowe oczekiwania, jednak klub nadal jest zagrożony zakończeniem trwającej kampanii poza najlepszą czwórką ligi.

Bez względu na to, co mówił zarówno Klopp, jak i zawodnicy na temat tego, że wszyscy są skupieni tylko na meczu ze Stoke, Liverpool nie mógł uciec przed widmem rewanżu z Romą.

Widać to było po jedenastce, którą na ten mecz desygnował Klopp, dokonał on wielu zmian, aby dać odpocząć zawodnikom po wykańczającym pojedynku cztery dni wcześniej, Salah i Firmino nie pokazali w tym meczu pełni swoich umiejętności.

Widać to było w nijakim występie całej drużyny, zawodnicy Liverpoolu zdawali się być osłabieni fizycznie po ostatnim meczu. Paul Lambert nie mógł wymarzyć sobie lepszego czasu na mecz na Anfield.

Widać to było również po kibicach. Przy każdym wślizgu trybuna The Kop zamierała. Ludzie sprawiali wrażenie, jakby chcieli aby po prostu obyło się bez żadnych kontuzji.

Widać to było również na pomeczowej konferencji prasowej. Brak entuzjazmu w związku z rozegranym meczem podkreślił fakt, że najbardziej zapamiętano dowcip Trenta Alexandra-Arnolda.

Poproszony o skomentowanie wiadomości, jakie otrzymał po wygranym pierwszym meczu z Romą powiedział, że jedna przewijała się wyjątkowo często.

- Wiele osób napisało mi, że rozegrałem już więcej meczów w Lidze Mistrzów niż Everton - powiedział nastolatek. - To było całkiem zabawne. Podobało mi się to.

Skomentowano, że nie jest to do końca prawda, ponieważ młody obrońca potrzebuje jeszcze jednego występu, aby pobić ilość rozegranych przez Everton meczów w Lidze Mistrzów.

- Ta liczba jest taka sama? W takim razie mam nadzieję, że wystąpię w spotkaniu w środę. To będzie dobry mecz, aby pobić ten rekord, o ile menedżer mnie wybierze.

Jeśli Liverpool przegra w kolejnym spotkaniu Premier League z Chelsea, to występy zespołu w następnej edycji Champions League będą stały pod znakiem zapytania aż do ostatniego meczu sezonu - domowego pojedynku z Brighton.

Pomimo zdobytego punktu, los Stoke wydaje się być przesądzony. Lambert obronił swój dumny wynik - nigdy nie przegrał na Anfield jako menedżer. Jednak w przyszłym roku nie wydaje się, aby otrzymał szansę do przedłużenia tej passy.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

peme88 01.05.2018 09:34 #
Budowanie zespołu na lata? Ciekawe ile projekt "Klop" będzie trwał.
robert4991 01.05.2018 10:00 #
kolego jak już to Klopp. A po 2 z każdym sezonem widać progres w drużynie , zaczęliśmy wydawać pieniądze. Obyśmy wygrali LM wtedy zachęcimy lepszych zawodników aby dołączyli do Liverpoolu . Jak dla mnie projekt Klopp to świetny projekt mino iż jeszcze nie zdobyliśmy trofeum , nie okupujemy 7 miejsc w lidze, rozwijamy się z roku na rok

Pozostałe aktualności

Obrońca Liverpoolu bliżej powrotu po kontuzji  (0)
21.11.2024 13:45, Bajer_LFC98, thisisanfield.com
Kto był mocno eksploatowany w reprezentacji  (1)
21.11.2024 13:16, BarryAllen, thisisanfield.com
Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (19)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com
Michał Gutka specjalnie dla LFC.PL!  (15)
20.11.2024 13:31, Gall1892, własne
Mac Allister, Núñez i Díaz w reprezentacjach  (0)
20.11.2024 12:48, FroncQ, liverpoolfc.com