Przerwa zimowa potwierdzona
Dwutygodniowa przerwa w lutym sprawi, że pięć spotkań ligowych zostanie rozegranych w jeden weekend, a kolejnych pięć w drugi. Football Association, Premier League oraz EFL ogłosiły nową doroczną przerwę w środku sezonu, która wejdzie w życie od edycji 2019/2020.
Przerwę zimową zaplanowano na luty, jednak kalendarz ligowy zostanie skonstruowany w taki sposób, by nadal mecze odbywały się w każdy weekend. W pierwszym tygodniu odbędzie się pięć spotkań, a dalszych pięć tydzień później.
Aby zrobić miejsce na taką przerwę FA zdecydowało się na przeniesienie meczów piątej rundy Pucharu Anglii na środek tygodnia. Dodatkowo od sezonu 2019/2020 zniesione zostaną mecze rewanżowe na tym etapie rozgrywek, a w zamian zastosowane zostaną dogrywki i ewentualne rzuty karne.
Na trzech szczeblach EFL rozgrywki pozostaną bez zmian, a podczas przerwy zimowej w Premier League wystąpią wszystkie 72 zespoły Championship, League One i League Two.
W styczniu 2018 roku FA potwierdziło, że zwiększy ponad dwukrotnie nagrody finansowe w Pucharze Anglii. Owa „istotna podwyżka” w tych najstarszych rozgrywkach klubowych na świecie znajdzie przełożenie dla każdego z klubów na każdym etapie zmagań.
– To niezwykle ważna chwila dla angielskiej piłki nożnej, która, jak wierzymy, wpłynie pozytywnie tak na kluby, jak i reprezentację – powiedział dyrektor wykonawczy FA, Martin Glenn. – To żadna tajemnica, że mamy bardzo napięty grafik i w ostatnich latach ciężko pracowaliśmy nad wypracowaniem stosownego rozwiązania.
– Dzisiejszy komunikat dowodzi, że futbol dla dobra dyscypliny potrafi się zjednoczyć. Udało nam się nie tylko dać zawodnikom zasłużoną przerwę, ale też zachować ukochane przez kibiców mecze w okresie świątecznym.
– Jako że zbliżają się letnie turnieje reprezentacyjne, jesteśmy pewni, że i w tym aspekcie zimowa przerwa przysłuży się zawodnikom.
Richard Scudamore, prezes wykonawczy Premier League powiedział: – Dyskutowaliśmy nad kalendarzem rozgrywek z FA i EFL przez ostatnich kilka miesięcy, włączając to wspólne prace nad tym, jak zmniejszyć napiecie grafiku, przy jednoczesnym utrzymaniu przysłowiowej piłki w grze przez cały sezon Premier League, a do tego dać zawodnikom trochę wolnego.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyniku naszej pracy, która przede wszystkim zapewni kibicom, tak na stadionach, jak i przed telewizorami, emocje w każdy weekend Premier League.
Shaun Harvey, EFL dyrektor wykonawczy dodał: – Bardzo dobrze, że przez ostatnie miesiące prowadziliśmy te pozytywne, użyteczne rozmowy i że byliśmy w stanie upewnić się, że nasze warunki zostaną przyjęte bez żadnych poprawek.
– W pełni rozumiemy i wspieramy wymagania i życzenia kolegów z innych rozgrywek dotyczące wprowadzenia śródsezonowej przerwy. Mamy nadzieję, że pozwoli ona zawodnikom na odpowiednie nabranie sił, co da pozytywny wpływ na samych formę zawodników i występy drużyn, jak to zaplanowano.
– Jednocześnie musimy sobie zdać sprawę, że napięty grafik pozostaje wielkim wyzwaniem w sezonie składającym się z 46 kolejek i rundy pucharowej, a wszystko to w czasie 10-miesięcznego sezonu. Taka przerwa w naszym przypadku byłaby być może pożądana, jednak mało praktyczna. Podczas tej dwutygodniowej przerwy chcielibyśmy zaprezentować się szerszej publiczności jako EFL jak najlepiej.
Komentarze (2)
Czy to nie chodziło raczej o powtórki meczów zakończonych remisami?
Wracając do przerwy - jej skutki w meczach w europejskich pucharach będą pewnie widoczne dopiero po kilku sezonach, choć osobiście jestem zdania że raczej przerwa pomoże niż zaszkodzi.