Remis Brazylijczyków
Roberto Firmino pojawił się na boisku z ławki rezerwowych w dzisiejszym starciu Brazylii ze Szwajcarią. Podopieczni Tite rozpoczęli mundial w rozczarowujący sposób i zaledwie zremisowali 1:1.
Napastnik Liverpoolu zameldował się na murawie stadionu w Rostowie nad Donem 12 minut przed końcem regulaminowego czasu gry, zmieniając Gabriela Jesusa. Brazylia dobrze rozpoczęła ten mecz, bo od szybkiego gola Philippe Coutinho, ale na początku drugiej odsłony dość niespodziewanie wyrównał Steven Zuber.
Firmino pierwszy strzał oddał już kilkadziesiąt sekund po wejściu, lecz w trudnej sytuacji skierował piłkę nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Yanna Sommera. W 90. minucie 26-latek uderzył futbolówkę głową po wrzutce Neymara, ale golkiper Szwajcarów popisał się świetną interwencję i uratował swoją drużynę.
Helweci z powodzeniem odpierali kolejne ataki Canarinhos i finalnie wywalczyli niezwykle cenny punkt. W drugim spotkaniu grupy E Serbia pokonała Kostarykę 1:0. Marko Grujić przesiedział to starcie na ławce.
Komentarze (6)
Tak na marginesie, może ktoś mnie wyprowadzić z błędu, ale nie przypominam sobie żadnego zawodnika, który miałby tak doskonały pod względem wyważenia siły i precyzji strzał zza 16 metrów jak Coutinho. Robi to w sposób powtarzalny i takich bramek strzelił już w karierze chyba kilkadziesiąt.
Boby super zmiana tylko za późno. Fajnie jakby od początku zagrał w następnym meczu.