Chorwacja pokonuje Rosję
Chorwacja pokonała w serii rzutów karnych Rosję, co oznacza, że Chorwaci zmierzą się z Synami Albionu. Będzie to okazja do spotkania się kolegów klubowych Liverpoolu, Hendersona, Trenta oraz Lovrena.
Rosjan na prowadzenie wyprowadził Cheryshev w 31. minucie spotkania po strzale z dystansu. Na odpowiedź Chorwatów nie trzeba było długo czekać. W dwójkowej akcji Kramarić wraz z Mario Mandžukiciem rozpracowali obronę rywali i napastnik Hoffenheim skierował głową piłkę do siatki. Na dalszy rozwój wydarzeń musieliśmy czekać aż do dogrywki, gdzie najpierw Vida w 101. minucie wyprowadził Chorwatów na prowadzenie, a na pięć minut przed końcem dogrywki Fernandes doprowadził do remisu.
W serii rzutów karnych ze strony Rosjan strzał Smolova został wybroniony, a Fernandes nie trafił w światło bramki. Z Chorwatów strzału na bramkę nie zamienił jedynie Kovavic. Strzał zawodnika Realu Madryt został wybroniony przez Akinfeeva.
Chorwaci zagrają z Anglikami 11 lipca.
Komentarze (8)
Według mnie piłkarsko lepsza drużyna dzisiaj awansowała, ale zaczynam się zastanawiać co oznacza to "piłkarsko", bardziej wybiegana? lepiej ustawiona taktycznie? bardziej agresywna? skuteczniejsza? Za czasów ery Hiszpanii i Barcelony w życiu bym nie pomyślał, że siedząc w obronie można coś osiągnąć, zazwyczaj było to tylko czekanie na wyrok. Piłka się zmienia i widać to nie tylko na tych Mistrzostwach, ale było to też do zauważenia w Lidze Mistrzów.
A Rosja mi zaimponowala. Tal, grala antyfutbol przez wiekszosc fazy pucharowej i pewnie sa na dopingu ale serca i charakteru pilkarzom odmowic nie mozna. Gol na 1:0 swietny.
Co do tego stwierdzenia, że obie drużyny lubią grać ofensywnie to się nie zgodzę. Chorwacja-Dania, Anglia-Kolumbia to przykłady które pokazują, że obie ekipy grają zachowawczo ze szczególną uwagą na taktykę i bardziej zależy im na spokojnym prowadzeniu gry. 1:1 i dogrywka...