Matip gotowy na Bury
Joël Matip wrócił do zdrowia i jest fizycznie gotowy, by ponownie wystąpić w składzie Liverpoolu. Najbliższa okazja może się ku temu nadarzyć w nadchodzącym spotkaniu towarzyskim z Bury.
Sezon 2017/18 skończył się dla defensora przedwcześnie z powodu dość poważnej kontuzji uda, której nabawił się w marcu. Jednak w tym tygodniu Matip wznowił treningi z pełnym obciążeniem i dołączył do kolegów z drużyny.
The Reds wybiorą się w krótką podróż na Gigg Lane, gdzie rozegrają trzeci mecz z harmonogramu przedsezonowych przygotowań. Jürgen Klopp podkreśla, że Joël Matip ma szansę na występ w tym spotkaniu.
Sam zainteresowany z kolei bardzo chciałby zameldować się na murawie.
- Jeśli menadżer zdecyduje, że mogę zagrać, to będę bardzo szczęśliwy. Wydaje mi się, że jestem gotowy.
- Fakt, wróciłem do pełnych treningów, ale powrót do optymalnej kondycji meczowej zawsze zajmuje zawodnikom trochę więcej czasu. W moim przypadku z pewnością tak będzie ze względu na długą przerwę od gry. Wszyscy jesteśmy jednak na dobrej drodze i ja również.
- Granie i trenowanie to dwie zupełnie różne sprawy. Potrzebujesz czasu na boisku, by się w pełni przygotować. Z niecierpliwością wyczekuję nadchodzących spotkań przedsezonowych, by zbudować formę i wrócić do naprawdę dobrej dyspozycji.
Matip wykonał mnóstwo ciężkiej pracy w trakcie przerwy po zakończeniu sezonu. Realizował program powrotu do formy opracowany przez sztab medyczny.
- Spędziłem latem dużo czasu w Liverpoolu, tutaj w Melwood, by przygotować się i odbudować kondycję. Sztab zrobił dla mnie wszystko. Czułem się całkiem nieźle, a oni wykonali dla mnie dodatkowo wiele dobrego. Czasami nie było to łatwe, ale bardzo mi pomogli. Nie mam co do tego wątpliwości.
W minionej kampanii liczba jego występów została ograniczona do 35. Spowodowane to było wspomnianym już urazem, ale także problemami mięśniowymi, z którymi zmagał się w listopadzie. Teraz koncentruje się jednak na tym, by być w pełni gotowym na rozpoczęcie sezonu 2018/19.
- Każdy piłkarz chce być zdrowy, ale po sezonie z kilkoma urazami, pragniesz tego jeszcze mocniej. Do meczu z West Hamem jeszcze dużo czasu, jednak chcę już pracować nad swoją kondycją i się do niego przygotować. Czasami musisz ponownie pograć piłką, by to poczucie gry wróciło, by zobaczyć, że znowu się ruszasz, by zbudować pewność w wykonywanych ruchach.
- Wszystko to wymaga trochę czasu, ale wyczekuję już kolejnych okazji do wykonania niezbędnych kroków w tym kierunku. Takimi okazjami są mecze towarzyskie. Jestem dobrej myśli.
Komentarze (2)