Liverpool z nową ofertą
Liverpool złożył Romie kolejną ofertę, która wynosi 75 milionów euro (66,8 mln funtów) i jest tym samym bliski finalizacji transferu Alissona Beckera. Kluby prowadzą zaawansowane negocjacje i są blisko osiągnięcia pełnego porozumienia, a the Reds są gotowi do przeprowadzenia testów medycznych golkipera.
Chelsea była przygotowana do walki o podpis Alissona, wobec coraz realniejszego transferu Thibaut Courtois do Realu Madryt. Liverpool przeszedł szybko do zdecydowanego działania i jest na ostatniej prostej przed zakontraktowaniem reprezentanta Brazylii. The Blues nie złożyli żadnej oferty Romie za bramkarza, z kolei Jürgen Klopp odbył już rozmowy z Alissonem, który jest gotowy dołączyć do finalisty Ligi Mistrzów z minionego sezonu.
25-latek zastąpi między słupkami bramki Liverpoolu Lorisa Kariusa. Pozycja bramkarza była wielkim problemem dla the Reds w ostatnich sezonach. Zarówno Mignolet, jak i Karius nie przekonali swoją grą do siebie Kloppa.
Alisson trafił do Romy w 2016 roku przenosząc się z brazylijskiego Internacional za 7.5 mln euro. W pierwszym sezonie był dublerem Wojciecha Szczęsnego i nie występował w Serie A. Po przejściu Polaka do Juventusu, Becker stał się niepodważalnym numerem 1 w zespole z Rzymu i przyczynił się do awansu Giallorossi do półfinału Champions League, gdzie przegrali z ... Liverpoolem.
Alisson stanie się czwartym, letnim transferem Liverpoolu. Wcześniej klub został wzmocniony przez Naby'ego Keïtę z Lipska (52.8 mln funtów), Fabinho z Monaco (40 mln funtów) i Xherdana Shaqiriego ze Stoke City (13,5 mln funtów).
Fabrizio Romano
Komentarze (13)
Saga transferowa na bank jeszcze nie jest zakończona.
Ile to razy ma ktoś napisać że Jan Oblak nie chce do nas przejść..... Alisson to najlepszy i ze sporym potencjałem (25lat) bramkarz na rynku. Na tą chwile nie ma lepszego gościa do wyjęcia przez NAS!
nie wiem gdzie Ty to wyczytałeś ale ja nigdzie nie widziałem żeby Oblak powiedział że chce czy nie chce przejść jedyne co widziałem to że klub nie jest chętny płacić tak dużej klauzuli odejścia. Do Allisona nic nie mam ale dwa sezony temu to przy Szczęsnym nie miał podejścia.
To nie jest Fifa... kluby przed rozpoczęciem negocjacji przeważnie pytają agenta lub samego piłkarza czy byłby zainteresowany transferem, jeżeli chodzi o gorące nazwisko... Jeżeli ten nie powie nie to wtedy zaczynają się rozmowy. Na twiterze o takich rzeczach nie piszą.. Po drugie piłkarz to nie jest produkt, tylko człowiek który ma swoją rodzinę i nie dziwi mnie to że ludzie wolą mieszkać w słonecznej hiszpani niż w deszczowej anglii..
A co do Szczęsnego to on sam powiedział że Alisson będzie w przyszłości no1 na świecie.. z całym szacunkiem do Wojtka to na tą chwile nie ma podjazdu do Brazylijczyka :(