James Pearce o sytuacji Buvača
Zgodnie z informacjami ECHO, Željko Buvač nie będzie kontynuował pracy w Liverpoolu, tym samym kończąc 17-letnią współpracę z Kloppem. Jego następcą zostanie powracający do klubu Pepijn Lijnders.
Wpływ Pepa Lijndersa na zawodników Liverpoolu podczas treningu w upalnym Charlotte był widoczny gołym okiem. Holender, który powrócił do klubu tego lata by współpracować z Jürgenem Kloppem, był ciągle w centrum wydarzeń i wykrzykiwał polecenia, upewniając się, by trening stał na wysokim poziomie.
Jasne jest, że Lijnders wziął na swoje barki ogromną odpowiedzialność pracując u boku Petera Krawtza podczas przygotowań przedsezonowych, na których wciąż brakuje Željko Buvača. Liverpool zapewnia, że sytuacja Buvača pozostaje bez zmian - jest zatrudniony przez klub, a od kwietnia nie pracuje z racji na "powody osobiste".
Zgodnie z informacjami, jakie posiada ECHO, Buvač nie wróci jednak do klubu i zakończy swoją 17-letnią współpracę z Kloppem. Prawdopodobnie ogłoszenie jego odejścia to kwestia kilku tygodni. W związku z powrotem Lijndersa, Klopp nie ma zamiaru szukać nowego członka sztabu szkoleniowego w miejsce Buvača.
Przed krótką przygodą w roli menedżera w swojej ojczyźnie, Lijnders był trenerem młodzieży w pierwszej drużynie - kluczową postacią jeśli chodzi o współpracę na linii Kirkby-Melwood. Obecnie nie jest znana jeszcze jego oficjalna rola w sztabie szkoleniowym Kloppa.
Lijnders jest popularną osobą wśród piłkarzy, którzy darzą go ogromnym szacunkiem. Ben Woodburn wspomina współpracę z Holendrem w Kirkby, zanim obaj zostali powołani do pierwszej drużyny. Walijczyk nie był zaskoczony szybką decyzją Kloppa o przywróceniu Lijndersa do sztabu szkoleniowego po tym, jak Lijnders rozstał się w maju z NEC Nijmegen.
- Pep jest bardzo entuzjastyczny, a jego wiedza o piłce jest niesamowita - powiedział Woodburn w rozmowie z ECHO tuż po treningu w Charlotte. - Wie mnóstwo o piłce. Na boisku widać, że kocha to co robi, chce to robić i dzięki temu osiąga dobre rezultaty.
- Był osobą łączącą Akademię z pierwszą drużyną gdy zostałem do niej powołany. Nie zmienił się odkąd pracował ze mną w drużynie U-16. Bardzo mi pomógł.
James Pearce
Komentarze (6)