Milner chwali Salaha i Mané
James Milner był zachwycony tym co w ostatnim meczu International Champions Cup zaprezentowali Mohamed Salah i Sadio Mané. Dla obu zawodników był to pierwszy występ dla Liverpoolu po przerwie związanej z udziałem w Mistrzostwach Świata, ale mieli oni znaczący wpływ na przebieg starcia z Manchesterem City.
Salah i Mané strzelili po jednym golu, zapewniając zwycięstwo drużynie Jürgen Klopp w towarzyskim spotkaniu z Obywatelami. Milner zapytany o ich postawę, odpowiedział: - Pokazali, ile dają naszej drużynie, gdy są na boisku. Pozytywnie wpływają na cały zespół. Są wielkim zagrożeniem dla przeciwników zarówno z piłką przy nodze, jak i bez niej. Z łatwością dochodzą do kolejnych sytuacji bramkowych.
- Prawdopodobnie obydwaj mogliby zapisać na swoim koncie hat-tricka w tym spotkaniu. To był ich pierwszy mecz po wakacjach, a już zaprezentowali się z dobrej strony. To dla nas świetna informacja, w końcu sezon ligowy coraz bliżej.
32-latek był również pod wielkim wrażeniem gry Curtisa Jonesa, który wyróżnia się w meczach przedsezonowych Liverpoolu. Zawodnik z akademii imponuje spokojem i pewnością siebie, mimo że nie posiada zbyt dużego doświadczenia.
- Każdy kolejny mecz i trening wpływają pozytywnie na jego rozwój. Dzięki minutom na boisku, które dostaje od menedżera, nieustannie się rozwija. Przejście z młodzieżowego zespołu do pierwszej drużyny nigdy nie jest łatwe, ale widać, że potrafi sobie z tym poradzić. Z każdym następnym dniem prezentuje się coraz bardziej imponująco - dodał Milner.
- Młodzi piłkarze będą popełniać błędy, to coś normalnego, ale muszą wykorzystywać to jako naukę na przyszłość i wyciągać wnioski z każdego niepowodzenia. Tak to powinno wyglądać. My, starsi zawodnicy, jesteśmy tutaj po to, żeby im pomóc.
Komentarze (0)