Jürgen Klopp o meczu z Torino
Na pomeczowej konferencji prasowej, menadżer Liverpoolu - Jürgen Klopp podzielił się z dziennikarzami swoimi spostrzeżeniami na temat wczorajszego zwycięstwa z Torino, postawy defensywy, a także powitania na Anfield Lorisa Kariusa.
O możliwościach transferów, zarówno z klubu, jak i do klubu przed czwartkowym zamknięciem okienka transferowego ...
Zobaczymy, co się wydarzy. Prawdę powiedziawszy nie wiem. W obecnej chwili cieszę się zakończonym spotkaniem i atmosferą, jaka temu towarzyszyła. Nie mam pojęcia, co się stanie w przeciągu najbliższych 2 dni.
O Danny'm Ingsie ...
Wszystko wydaje się sprawą otwartą. Cóż mogę jeszcze powiedzieć? Musimy poczekać. Nie aktualizuję sobie najświeższych informacji co kilka sekund! Miło było zobaczyć Danny'ego dziś wieczorem. Trenował ostatnio i znajdował się w dobrej dyspozycji. Nie chcieliśmy podejmować zbyt dużego ryzyka. Miał trochę pecha w jednej sytuacji w polu karnym rywali. Potrafił jednak mimo trudności oddać strzał. Typowa sytuacja dla Ingsy'ego. Cieszę się, że mógł dziś zagrać.
O grze na Anfield ...
Atmosfera była naprawdę fajna. Często słyszałem dziś słowa 'to mój pierwszy mecz na Anfield'. Pewien dumny ojciec powiedział mi o swoim synu. Miło było zobaczyć tylu dzieciaków na stadionie. Lubię takie momenty. Cieszę się, że chłopcy stanęli na wysokości zadania, prezentując, dobry, ofensywny i ekscytujący futbol. To była dobra noc dla całego Liverpoolu.
O nastrojach i atmosferze wyczekiwania przed startem sezonu ...
Piłkarze, którzy byli tu wcześniej, zdają sobie sprawę z jakim wyzwaniem przyjdzie nam się mierzyć. Wprowadziliśmy do zespołu tego lata kilku nowych graczy i jest to pewnego rodzaju wisienka na torcie, super! Cieszę się, że dotarliśmy do obecnego etapu przygotowań. Widzieliście dziś, że dysponujemy silną kadrą i nawet dokonując kilku zmian, poziom naszej gry nie spada. Nat Phillips spisywał się znakomicie we wcześniejszych meczach, dziś otrzymał 70-80 minut gry na Anfield. Naprawdę miło patrzeć na progres w występach tego chłopaka. Swoją szansę otrzymał Marko Grujić, dobrze spisał się Fabinho, czy Adam Lallana. Jesteśmy zadowoleni. Teraz czas na ostatni krok, czyli mecz w Premier League, o punkty. Musimy być w stu procentach skoncentrowani na wszystkich sytuacjach meczowych. Widzieliście, że w ofensywnie mamy do zaoferowania naprawdę wiele. To jedynie część futbolu. Mamy przed sobą jeszcze parę dni na przygotowania i cieszę się z takiego przebiegu sytuacji. Jestem zadowolony także, że wreszcie zaczniemy sezon. Okres przygotowawczy był dla nas udany, ale jesteśmy przekonani, że zbliżająca się kampania może być jeszcze lepsza!
O tym, czy Henderson może być brany pod uwagę przy ustalaniu składu na mecz z West Hamem ...
Nie jestem pewien. Ciężko powiedzieć, musimy zobaczyć, jak zareaguje jego organizm. Mówimy jednak o Hendo, a więc o zawodniku, który podczas pierwszej sesji treningowej prezentował się tak, jakby miał za sobą 3 tygodnie treningów. Znajdował się w naprawdę dobrej formie, więc pomyśleliśmy, że warto dać mu dziś kilkanaście minut w drugiej odsłonie. Jest wystarczająco doświadczonym piłkarzem i świetnie sobie poradził. Nie mam jednak pojęcia, co zrobimy w niedzielę! Musimy przeanalizować całą sytuację. Po spotkaniu z West Hamem będziemy mieli 8 dni do meczu z Crystal Palace. Dla nas to korzystna sytuacja, gdyż będziemy mieli dodatkowy dzień na trening, wobec poniedziałkowego terminu meczu. Mam nadzieję, że jak najwięcej zawodników będzie do dyspozycji, co sprawi, że sztab trenerski będzie miał kilka trudnych do podjęcia decyzji!
O powitaniu Lorisa Kariusa ...
Takie sytuacje pomagają każdemu. Nie byłem zaskoczony tego typu reakcją trybun, lecz jako menadżer miałem szczerą nadzieję, że tak się właśnie stanie. Kocham takie sytuacje, naprawdę! Kibice pokazali się dziś z najlepszej możliwej strony i bardzo mi się to podobało. Tego typu gesty pomogą nie tylko Lorisowi, ale również Alissonowi, który ma najlepszy z możliwych dowód, że trafił do wyjątkowego klubu. To był naprawdę wspaniały gest.
O tym, czy Joe Gomez będzie dostępny w niedzielę ...
Myślę, że tak. Nie dolega mu nic poważnego, ale dzisiejszy występ nie był możliwy. Grał w sobotę, teraz mamy wtorek, więc powinien być do mojej dyspozycji. Dejan dopiero wrócił do treningów. Raggy i Joel raczej opuszczą mecz otwarcia z West Hamem. Na szczęście nie potrzebujemy do dyspozycji 12 stoperów na to spotkanie, lecz dwójki! Mamy także Nata, który pokazał się z pozytywnej strony w okresie przygotowawczym, był silny i poradził sobie naprawdę dobrze!
Komentarze (1)