Keïta wart był czekania
Naby Keïta podpisał swoją wieloletnią umowę z Liverpoolem już w trakcie poprzedniego, letniego okna transferowego. Niemniej jednak, Klopp musiał czekać na jego przyjście kolejny rok. Zdaniem Niemca - było warto.
Pierwszym zagraniem Stevena Gerrarda w czerwonej koszulce było bezpieczne podanie do kolegi z zespołu. Drugim, fatalne dośrodkowanie: ,,piłka prawie przeleciała nad całą trybuną. Paul Ince popatrzył w moim kierunku jakby chciał mnie zamordować" - odnajdujemy w autobiografii Gerrarda zatytułowanej ,,Moja historia". 20 lat po debiucie Stevena przeciwko Blackburn na murawie z numerem 8 pojawił się Naby Keïta. Jego pierwszy kontakt z piłką również związany był z utrzymaniem się przy piłce, ale drugi? Znakomite zagranie do Robertsona. Cały stadion szybciej go pokochał niż zdążyłbyś powiedzieć ,,52,75 miliona funtów”.
Nie chodzi tutaj jednak o to, aby porównywać go do legendy The Reds. Wszystko co musi zrobić teraz Gwinejczyk to udowodnić, że zasługuje na koszulkę ze swoim numerem. Po odejściu Gerrarda do LA Galaxy w 2015 roku nikt bezpośrednio nie odziedziczył po nim numeru. Dwa lata później sam Steven pojawił się w Melwood, aby wręczyć Keicie koszulkę z ,,8" na plecach. Ta mała ,,ceremonia" związana była z faktem podpisania przez Gwinejczyka długoletniego kontraktu z Liverpoolem. Keïta w poprzednim sezonie zasilał jeszcze szeregi RB Lipsk, by ostatecznie przenieść się na Anfield. Gerrard był ulubionym zawodnikiem ojca Keïty, który wspominał noc w Stambule.
Keïta i Gerrard w technice, warunkach fizycznych, zachowaniu i umiejętnościach znacznie się od siebie różnią, lecz w pewnej kategorii są tacy sami. Steven był postrzegany za idealny przykład pomocnika Premier League w swoim czasie, a teraz jest nim Naby. Gdy liga angielska charakteryzywała się fizyczną walką i szybkością, a królował system 4-4-2 znakomicie zarówno w ataku, jak i obronie sprawdzał się dysponujący długim podaniem Gerrard. Keïta z kolei jest szybki i ma niesamowitą technikę. Na dzień dzisiejszy, gdy zespoły skupione są na utrzymywaniu się przy piłce, a także szybkim przemieszczaniu się całą drużyną - posiada cechy idealnego pomocnika. Kolejnyą wspólną cechą jaka łączy Gerrarda i Keïtę są przestrzenie na murawie, za które byli odpowiedzialni. Zarówno kiedyś, jak i teraz pełnią funkcję pomocnika ,,box-to-box".
A co z innymi menedżerami i ich pomysłami? Wydaje się, że rozgrywający i typowe ,,10" są coraz mniej popularni. Pep Guardiola przekształcił ofensywie grającego Kevina De Bruyne w gracza grającego na pozycji numer 8. Maurizio Sarri chce, aby N’Golo Kante grał jako pomocnik box-to-box. Dzieje się tak prawdopodobnie za sprawą zmiany systemu na 4-3-3. W finale Mistrzostw Świata 2018 zmierzyły się ze sobą drużyny grające właśnie w takim ustawieniu. Korzystają z niego również najlepsze zespoły w Premier League, a także Real Madryt, Barcelona, Bayern Monachium i Paris Saint-Germain. Jeden z ekspertów powiedział: ,,nowoczesne 4-3-3 jakim gra Liverpool różni się od starego, holenderskiego 4-3-3 z szeroko rozstawionymi skrzydłowymi. Nie licząc stoperów, pozostali zawodnicy są oddaleni od siebie nie więcej niż na wielkość pola karnego".
Oznacza to, że odległości te są dużo mniejsze, co wymusza na pomocnikach ciągłe przemieszczanie się po całym boisku. Po stracie piłki są gotowi do rozpoczęcia kontr-pressingu. Bez szeroko rozstawionych skrzydłowych i ,,10" oraz z jednym napastnikiem, pomocnicy są bardziej zaangażowani w akcje ofensywne. Ponadto wysokie ustawienie obrony wymusza na nich cofanie się i zapełnianie wolnych przestrzeni.
Pomocnicy w nowoczesnym ustawieniu 4-3-3 muszą charakteryzować się szybkością i boiskową inteligencją. Innymi słowy, mieć cechy Keïty. Statystyki Gwinejczyka z poprzedniego sezonu w RB Lipsk to: 150 dryblingów, 79 stworzonych okazji strzeleckich, 14 bramek, 12 asyst, 118 przechwytów. W rzeczy samej niesamowicie wszechstronny zawodnik.
Klopp zawsze preferował wszechstronnych zawodników, szczególnie w pomocy. W starciu przeciwko WHU oprócz Keïty i Milnera postawił na Wijnalduma, ale równie dobrze zamiast niego mogliby zagrać Henderson, Fabinho, czy Lallana. W jednym z wywiadów Klopp powiedział: ,,taki powinien być właśnie pomocnik. To nie mój pomysł. Najlepsi na tej pozycji w trakcie ostatnich 10 lat? Przed Davidem Silvą i De Bruyne byli to prawdopodobnie Iniesta i Xavi. Niewysocy, lecz dobrze wyszkoleni technicznie zawodnicy. Ci pierwsi robią różniecę za sprawą swojej szybkości i inteligencji boiskowej, a drudzy robili podaniami. Zupełnie inni zawodnicy, lecz łączyła ich umiejętność gry na małej przestrzeni. W obecnych czasach musisz mądrze się bronić. Przestrzenie są zbyt duże, aby grać bez głowy. Musisz widzieć dystans jaki dzieli cię od innych i być w stu procentach sprawnym, bo to jedna z najbardziej wymagających pozycji na boisku.
Liverpool w trakcie ostatnich okienek transferowych pobił kilka dotychczasowych rekordów. Wśród wzmocnień znalazł się również pozyskany za 52,75 miliona funtów Naby Keïta. Na temat tego transferu wypowiedział się Klopp: “warto było czekać. Zwykle nie udaje ci się pozyskać graczy tego kalibru. Ma 23 lata i wszystkie kluby widzą jak gra. Mieliśmy dużo szczęścia, że udało nam się wcześniej dopiąć ten transfer. Pozostało nam wtedy już tylko czekać”.
Dzieciństwo spędził bez butów biegając na ulicy za piłką, unikając przy tym przejeżdżąjących samochodów. To wszystko sprawiło, że Keïta zyskał swoją niesamowitą dynamikę i technikę. Nadal wiele jeszcze musi się nauczyć, ale jego zdolność do adaptacji w różnych ligach europejskich - Francji, Austrii, Niemczech - dobrze wróży mu na przyszłość. Po jego przejściu do Premier League, Klopp powiedział: "żadne z nas nie ma jeszcze pojęcia, jak dobry Naby może być. Jest jeszcze zbyt młody, by go osądzać". W lipcu zeszłego sezonu Keïta walczył mentalnie, nie mogąc liczyć na natychmiastowe przenosiny do Liverpoolu. Objawiło się to chwilowym spadkiem formy Gwinejczyka, lecz i tak poprzednia kampania pokazała jego potencjał. Na koniec Klopp dodał: ,,w poprzednim sezonie wskoczył na jeszcze wyższy poziom".
Komentarze (6)
a tak z innej beczki... z góry sory, że tutaj, ale mam pytanie odnosnie biletow na Anfield. jak to działa, na jakiej stronie najlepiej zamawiac? co powinienem wiedziec przed wyjazdem do anglii? jakby ktos mógł mnie pokierowac, bo na forum nie mogłem zbytnio takowego tematu znalezc... z góry dziekuje ;)