Rosnący wpływ Sadio Mané
W trakcie ostatnich dwóch kolejek duży wpływ na grę oraz wyniki całego zespołu miała obecność Sadio Mané. W obecnym sezonie Senegalczyk jest jedną z najmocniejszych kart w talii Kloppa.
Mané przeszedł do Liverpoolu z Southampion za 30 milionów funtów. W pierwszym swoim sezonie strzelił 13 bramek. Senegalczyk poprawiłby ten wynik, gdyby nie odniesiona 1 kwietnia kontuzja, która wykluczyła go z gry do końca sezonu.
Po powrocie mógł liczyć na pomoc będącego w znakomitej formie nowego nabytku The reds - Mo Salaha, inteligentnie grającego Firmino oraz niesamowicie kreatywnego Coutinho.
Kibice Liverpoolu wciąż doceniali szybkość i wpływ Senegalczyka na grę zespołu, lecz w trakcie derbów nabawił się on kolejnego urazu, a później został przyćmiony przez niesamowicie grającego Salaha.
Przed końcem roku kalendarzowego Mané zaliczył 22 występy w czerwonej koszulce i strzelił zaledwie 6 bramek.
Przebudzenie Senegalczyka zbiegło się w czasie z opuszczeniem klubu przez Coutinho. Barcelona zapłaciła w styczniu za Brazylijczyka oszałamiające 142 miliony funtów. Od tamtej pory Mané już nie zwalniał tempa, a jego statystyki strzeleckie uległy znacznej poprawie.
Sadio wskoczył na wyższy poziom przez co strata Coutinho niemalże nie była zauważalna. Skrzydłowy Liverpoolu przerwał swoją niemoc strzelecką 1 stycznia w starciu z The Clarets i w trakcie następnych kilku miesięcy pomógł zespołowi zająć miejsce w czołowej czwórce Premier League oraz dojść do finału Ligi Mistrzów.
Sadio zakończył sezon z 20 trafieniami, a ostatnie z nich padło podczas przegranego finałowego starcia w Champions League. Co ciekawe połowę z tych goli zdobył w Lidze Mistrzów. Oczekuje się zatem, że i w tym roku dołoży swoją cegiełkę podczas rywalizacji w europejskich rozgrywkach.
Mané w ostatnich 17 spotkań poprzedniego sezonu strzelił 11 bramek i po przerwie wakacyjnej potwierdził, że nadal jest w znakomitej formie. To bardzo dobra wiadomość dla Liverpoolu, który w obecnej kampanii jest uważany za jednego z głównych kandydatów do tytułu.
Mané ma na swoim koncie 3 bramki w 2 spotkaniach i jest jednym z najlepszych strzelców Premier League tego sezonu. Podczas gdy Firmino i Salah starają się wrócić do swojej optymalnej dyspozycji, Mané udowadnia wszystkim, że mogą na niego liczyć.
W ostatnim czasie mówi się o nowym kontrakcie dla Mané. Obie strony spokojnie podchodzą do rozmów, niemniej jednak 26-latek z pewnością zasługuje na podobne wynagrodzenie, jakie w ostatnim czasie otrzymali Firmino i Slah.
Mané pokazuje na murawie swoją pewność siebie, ciesząc się z tego, że jest częścią jednej z najbardziej skutecznych ofensyw na świecie.
Wpływ Senegalczyka na grę zespołu wzrasta, co niewątpliwie dla Liverpoolu jest bardzo dobrym prognostykiem.
Komentarze (5)