Klopp o roli Milnera w zespole
Jürgen Klopp nie szczędził dziś pochwał Jamesowi Milnerowi, który udanie rozpoczął swój kolejny sezon w Premier League. Anglik wystąpił w pierwszych dwóch meczach Liverpoolu w wyjściowym składzie i strzelił ważną bramkę w poniedziałkowym starciu z Crystal Palace, pewnie egzekwując rzut karny.
O znaczeniu Milnera dla zespołu, boss powiedział: - Wszyscy piłkarze są ważni i mają znaczenie dla drużyny. Nie miałem możliwości pracować z nim, gdy był młodszym zawodnikiem, lecz odkąd tu jestem, nigdy nie schodzi poniżej określonego pułapu.
- Grał u mnie jako boczny obrońca, a teraz doskonale odnajduje się w roli środkowego pomocnika. Wiek Milly'ego nie stanowi dla mnie żadnego problemu. To doświadczony i mądry piłkarz. Jeśli masz 32 lata i pracujesz w jakiejkolwiek uznanej firmie na świecie, powiedzą ci, że musisz poczekać kilka lat, aż dostaniesz prawdziwą szansę! W futbolu brzmi to jednak już jak emerytura!
- Zawodnicy mogą jednak grać na dobrym poziomie 36, 37 albo nawet 38 roku życia i jestem przekonany, że James jest jednym z nich, jeśli nie będą doskwierały mu kontuzje.
- Dba o siebie i stara się ze wszystkich sił, by nie narazić się na niepotrzebne urazy.
- Czy obecne chwile to najlepsze momenty jego kariery? Cóż, nie pytajcie mnie o to, gdyż nie zawsze byłem przy nim - odpowiedział z rozbrajającym uśmiechem boss.
Komentarze (0)