Henderson przed meczem z Brighton
Jordan Henderson stwierdził, że Liverpool nie ma zamiaru wdawać się w rozmowy o szansach na tytuł i zwiększać w ten sposób negatywną presję. Zamiast tego każdy w zespole skupia się na swojej pracy i chce wygrać kolejne spotkanie.
Kapitan Liverpoolu zdaje sobie sprawę z tego, że po dobrym starcie sezonu będą uważani za jeden z mocnych kandydatów do mistrzostwa Anglii. Henderson zapewnia jednak, że w szatni na ten temat nie dyskutują, ponieważ wolą skupić się na ciężkiej pracy zamiast na błyszczeniu w świetle reflektorów.
Oto co napisał w kolumnie dla This is Anfield:
- W zespole panuje równowaga. Jesteśmy szczęśliwi z udanego początku sezonu jednocześnie mając świadomość jak długa droga jeszcze przed nami.
- Żadne pytania zadawane nam po meczu z Crystal Palace nie sprawią, że popadniemy w natychmiastową euforię. City, Chelsea i Tottenham również wygrali swoje drugie mecze jeszcze przed nami i byliśmy wzywani do wysyłania im "sygnału." Po tym wszystkim należy sobie zadać pytanie: czy musimy im wysyłać sygnały? Tak to teraz wygląda, ale to szaleństwo przed rozpoczęciem drugiego meczu ligowego wyciągać wnioski na podstawie tego kto się znajduje wyżej w tabeli.
- Jako zespół umiemy się od tego odciąć. Powinienem ostrzec fanów, będziecie słyszeli wiele tych samych frazesów podczas wywiadów z piłkarzami. Istnieje w końcu tak wiele możliwości na powiedzenie: "Skupiamy się tylko na kolejnym meczu."
- Nasz dzisiejszy rywal, Brighton jest idealnym przykładem na to jak podejście skupiania się na kolejnym wyzwaniu jest skuteczne. Potrafią się zatrzymać i cieszyć chwilą. W zeszłym sezonie Brighton był jedną z drużyn roku.
- Osiągnęli wspaniałe wyniki, a wszystko to za sprawą dobrego zarządzania świetnymi piłkarzami. Ich osiągnięcia zeszły trochę na dalszy plan, ponieważ wiele drużyn zasługiwało na atencję dziennikarzy i kibiców. Manchester City, Burnley, Huddersfield, a także my byliśmy częstym obiektem rozmów. Moim zdaniem Brighton również zasłużył na wiele pochwał.
- Niedługo po zakończeniu sezonu pojawiły się pytania czy będą w stanie to powtórzyć. W zeszły weekend byli niesamowici w starciu z United, ale już kilka sekund po końcowym gwizdku niedowiarkowie pytali czy będą w stanie znowu to powtórzyć na Anfield.
- Mówiłem na początku o równowadze, ponieważ jak często podkreślałem, zdrowa presja jest dobra i jest to coś, co musisz zaakceptować jeśli decydujesz się być profesjonalnym piłkarzem. Kiedy w szatni patrzę na chłopaków to widzę, że potrafią zachować równowagę, chociaż to dopiero początek sezonu. Nie próbujemy pozbyć się presji, ale chcemy zamienić ją z negatywnego ciśnienia na pozytywny bodziec.
- W meczu z Crystal Palace nie wysłaliśmy sygnału do innych, po prostu zrobiliśmy swoją robotę. I chcieliśmy ją wykonać niezależnie od tego czy City, Chelsea lub Tottenham wygrają, zremisują czy przegrają. Mieliśmy coś do zrobienia, a tym czymś było wygranie meczu - zakończył Henderson.
Komentarze (1)
Alisson
TAA Gomez VVD Moreno
Fabinho Keita
Salah Szaqiri Mane
Firmino
Moze Moreno to ryzykowna opcja ale jak Brighton zacznie murowac to jego calkiem dobre strzaly z dystansu moga pomoc.. ale wiadomo - Klopp to kozak i wie co robi ;)