Wywiad z kibicem Lisów
Liverpool do spotkania z Leicester City podejdzie z maksymalną liczbą punktów. The Reds zmierzą się z trenerem, który w ostatnich czasach dostarczył wiele złości drużynie z Anfield. W sześciu spotkania trzykrotnie wygrał i trzykrotnie zremisował z Liverpoolem. Jednak wspomniana passa zakończyła się w poprzednim sezonie na Anfield, gdy Lisy przegrały 1:2 na Anfield.
Zespół Puela rozpoczął sezon bardzo obiecująco, nieznacznie ulegli Manchesterowi United na Old Trafford, a później pokonali Wolverhampton i Southampton. W najbliższym spotkaniu z Liverpoolem wystąpią bez Jamiego Vardy’ego, który w poprzednim spotkaniu z Wilkami ujrzał czerwony kartonik.
Spotkaliśmy się z fanem Leicester, aby zapytać o kilka istotnych kwestii przed meczem.
Jak postrzegany jest Claude Puel przez kibiców Leicester?
Jest pewna część fanów, którzy są sfrustrowani, że Lisy nie skorzystały z okazji, aby powalczyć o miejsce premiowane walką o Ligę Europy w zeszłym sezonie. Jednak dobry początek sezonu zmienił opinię krytyków, którzy ostatnio są coraz ciszej. Puel nie ma jednak dużego kredytu zaufania w drużynie. Mimo to wielu kibiców docenia pracę trenera, a ich cierpliwość będzie kluczowa dla Puela.
Czy cztery rozegrane dotychczas mecze zmieniły twoje oczekiwania na ten sezon?
Nie, pozostają one takie same. W tym sezonie Leicester musi powalczyć o kwalifikację do Ligi Europy – po to, aby uciszyć krytyków Puela, a także pokazać gwiazdom drużyny takim jak Harry Maguire, że mogą spełnić swoje ambicje w klubie. Mamy wielu obiecujących zawodników w drużynie.
W jakiś sposób transfery wpłynęły na zespół?
Wszyscy zdawali sobie sprawę, że Riyad Mahrez odejdzie latem. Nie było to więc zaskoczenie, co nie zmienia faktów, że jego odejście osłabiło znacznie drużynę. Jednak do drużyny przyszedł James Maddison, który jest fantastycznym zawodnikiem i świetnie gra na dziesiątce.
Ponadto Leicester sprowadził lewego, algierskiego skrzydłowego – Rachida Ghezzala. Drużyną wzmocnili jeszcze Ricardo Perreira, Jonny Evans i Caglar Soyuncu.
Leicester uległ w zeszłym sezonie z Liverpoolem, jak będzie teraz?
Leicester najpewniej nie zmieni taktyki, zagra podobnym stylem i systemem. Obrona będzie skupiona, aby powstrzymać ofensywne trio Liverpoolu. Lisy będą starać się zabrać grę Liverpoolu poprzez utrzymanie piłki.
Co jest największą siłą zespołu?
Młodość w ataku. Grają z porywczością i pewnością siebie, a Maddison, Chilwell, Grey świetnie się komunikują. Końcowe dogranie nie zawsze jest idealne, ale jest się uda je dobrze dograć to wykańczają akcję. Ndidi ma również duży wpływ.
Co daje powody do niepokoju?
Obrona, która wciąż się rozwija. Puel wielokrotnie rotował Evansem i Morganem do współpracy z Maguirem, a także robił podobnie z bocznymi obrońcami. Dodatkową opcją w obronie powinien być Soyuncu.
Jakiego składu spodziewasz się w ten weekend?
Jeśli Vardy jest zawieszony, to kto będzie największym zagrożeniem w ofensywie?
Maddison jest bardzo kreatywny. Potrafi znaleźć sobie miejsce na boisku i rozgrywać piłkę. Był również zachęcany do częstszego oddawania strzałów. Jest bardzo dobrym graczem i ciągnie grę do przodu. Liverpool musi być tego świadomy.
Co będzie kluczem, które przeciągnie szalę zwycięstwa?
Kluczem będzie sposób w jaki obrona Lisów będzie radziła sobie z ofensywą Liverpoolu. Jeśli tego nie zrobią szybko znikną z gry. Muszą zrobić coś wyjątkowego, być skupieni, żeby powstrzymać zagrożenie ze strony Salaha, Mane i Firmino.
Jakie są twoje przewidywania odnośnie wyniku?
Myślę, że jeśli Ndidi i Mendy zagrają dobrze w defensywie, wspomagając obronę to zremisujemy 1:1.
Komentarze (1)