Klopp na temat postępów Fabinho
Niemiecki menedżer uważa, że Fabinho zrobił w ostatnim czasie wielkie postępy i na pewno przyda się drużynie we wrześniu, gdy the Reds rozegrają sporo wymagających spotkań. Brazylijczyk nie znalazł się w kadrze meczowej Liverpoolu od starcia 1. kolejki Premier League przeciwko West Hamowi United.
- Cała drużyna jest w dobrej formie. Fabinho w tym meczu mógłby znaleźć się w kadrze, ale nie dla wszystkich starczy miejsca - stwierdził Jürgen Klopp po wygranej na King Power Stadium.
- Każdy z piłkarzy jest jednak w odpowiedniej dyspozycji. To dla nas komfortowa sytuacja, jesteśmy z tego powodu zadowoleni. Niektórzy po prostu potrzebują więcej czasu, żeby przystosować się do warunków panujących tutaj.
- Ale Fabinho dostanie swoją szansę. Niedługo czekają nas mecze co trzy dni, a on zrobił wielkie postępy w ostatnich tygodniach. Gdyby to było konieczne, to mógłby wystąpić już w spotkaniu z Leicester City.
24-letni pomocnik, który trafił na Anfield z Monaco, teraz wybierze się na zgrupowanie swojej reprezentacji wraz z Alissonem Beckerem i Roberto Firmino. Brazylijczycy we wrześniu zmierzą się z Salwadorem i Stanami Zjednoczonymi.
- Mam nadzieję, że Fabinho rozegra teraz trochę minut w barwach narodowych, a następnie wróci do nas i pomoże nam w walce o jak najlepsze wyniki.
- We wrześniu weźmiemy udział w wielu trudnych spotkaniach przeciwko najlepszym drużynom na świecie. Potrzebujemy wszystkich piłkarzy w wysokiej formie, żeby w każdym z nich myśleć o wygranej.
- Już za sobą mamy okres, w którym nie musieliśmy korzystać ze wszystkich naszych zawodników. Na każdym treningu gracze dają z siebie wszystko, co bardzo mnie cieszy. Liczę, że piłkarze, którzy wyjechali teraz na mecze swoich reprezentacji, unikną jakichkolwiek problemów zdrowotnych i powrócą do Liverpoolu w pełni sił. Przed nami naprawdę wymagający okres.
Komentarze (2)
Ostatnio City wyszlo na Newcastle samym Fernandinho w srodku i Silva gral dosc wysoko podwieszony.. opornie im szlo ale trzeba przyznac ze to naprawde kozacka opcja zeby natrzec tak na rywala zeby ten nie wiedzial kogo pilnowac.. .. na poczatku cisneli ostro ale potem po golu zluzowali i newcastle sie odgryzlo ale jakby nacierali caly czas to mogloby sie skonczyc pogromem