Schmeichel na temat Alissona
Były bramkarz Manchesteru United, Peter Schmeichel, uważa, że Alisson nie powinien zmieniać swojego stylu gry, mimo popełnionego błędu w ostatnim meczu ligowym przeciwko Leicester City. Brazylijczyk, który trafił na Anfield za 67 milionów funtów, w starciu z Lisami uwikłał się w niepotrzebny drybling, co zakończyło się trafieniem Rachida Ghezzala.
- To jest jego styl gry. Takich bramkarzy szukają teraz menedżerowie. Zależy im na pozyskaniu kogoś, kto nie boi się rozgrywać piłki i jest w stanie podać ją celnie nawet w najtrudniejszej sytuacji - stwierdził 54-latek.
- Od czasu do czasu na pewno zdarzy się jakaś strata, każdy piłkarz popełnia błędy, niezależnie od pozycji, na jakiej występuje. Najgorszym rozwiązaniem jest jednak porzucenie swojego stylu. Alisson nie powinien specjalnie przejmować się ostatnią wpadką i dalej grać w taki sam sposób, jak to miało miejsce dotychczas.
- Przed następne kilka miesięcy będzie pod wielką presją, ludzie będą wypominać mu najdrobniejsze wpadki, ale on musi sobie z tym poradzić. Jak na to zareaguje? Czy nadal może grać na tak samo wysokim poziomie? Moim zdaniem tak, to klasowy bramkarz.
- Po popełnieniu błędu w starciu z Leicester kamery kilka razy pokazały jego twarz. Wyglądał na sfrustrowanego i zmartwionego. Wszystko zależy od tego, jak poradzi sobie z tą sytuacją, musi pokazać charakter i nieustępliwość.
Schmeichel porównał również Alissona do byłego bramkarza Liverpoolu, Bruce'a Grobbelaara, który w latach 1980-1994 zaliczył 628 występów do klubu z Anfield we wszystkich rozgrywkach.
- Kiedy Liverpool odnosił najwięcej sukcesów w Anglii i Europie, to posiadał wyjątkowego golkipera. Grobbelaar był jedyny w swoim rodzaju, ale też popełniał błędy. Potrafił zagrać kilka świetnych spotkań z rzędu, aby potem niepotrzebnie wyjść do jakiejś piłki i sprawić, że drużyna traciła bramkę. Nigdy się jednak nie zmienił i zawsze grał w swoim stylu, co cenię najbardziej.
Komentarze (3)