Lovren walczy z czasem
Środkowy obrońca Liverpoolu nie miał okazji zaprezentować się jeszcze w nowym sezonie w czerwonej koszulce po tym jak spotkały go problemy z bólami brzucha.
Okazuje się, że prawdopodobnie na jakikolwiek występ Chorwata będziemy musieli czekać jeszcze przez kolejny miesiąc. 29-latek częściowo wrócił do zdrowia, co pozwoliło mu na pracę z piłką i dbanie o kondycję. Niestety, zawodnik dalej musi być bardzo ostrożny i dołożyć wszelkich starań, aby nie wystawić swojego organizmu na próbę wytrzymałości, bo mogłoby to się skończyć dla niego tragicznie.
The Reds czekają na sobotnie spotkanie przeciwko Tottenhamowi, co rozpocznie maraton siedmiu spotkań w ciągu 23 dni. Czas, w którym Dejan będzie walczył z kontuzją nie będzie także łatwy dla klubu jak i dla trenera Jürgena Kloppa, czekają ich bowiem starcia z takimi drużynami jak Manchester City, Chelsea, PSG czy też Napoli. Klopp spekulował wcześniej, że Chorwat wróci po przerwie na reprezentacje, jednak okazuje się to w dalszym ciągu niemożliwe.
Podczas absencji Lovrena i Matipa swoją szansę doskonale wykorzystuje Joe Gomez, który ustabilizował formę i razem z Virgilem tworzą ścianę nie do przejścia.
Komentarze (6)