Firmino pnie się w górę
Roberto Firmino w meczu z Paris Saint-Germain wszedł na boisko dopiero z ławki rezerwowych, ale nie przeszkodziło mu to w strzeleniu zwycięskiego gola. Brazylijski napastnik dzięki temu trafieniu awansował w klubowej klasyfikacji strzelców Liverpoolu, w której pod uwagę brane są tylko bramki zdobyte w Lidze Mistrzów, wcześniej nazywaną Pucharem Europy.
Na ten moment Firmino ma na swoim koncie 12 goli, czyli tyle samo co Dirk Kuyt i Terry McDermott. Lepszym wynikiem mogą pochwalić się tylko Steven Gerrard (30) i Ian Rush (14).
The Reds w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów rozegrają jeszcze co najmniej pięć spotkań fazy grupowej, więc bardzo prawdopodobne wydaje się, że Firmino wyprzedzi w tej klasyfikacji legendę Liverpoolu, Rusha. Brazylijczyk do tej pory zdobył 12 trafień w 16 spotkaniach tych rozgrywek, co daje średnio 0,75 bramki na mecz.
Komentarze (4)