Mané po spotkaniu z Cardiff
Sadio Mané w pomeczowej rozmowie stwierdził, że słowa uznania, za sobotnie zwycięstwo 4-1 nad Cardiff na Anfield, nie należą się tylko ofensywnej trójce, ale także, i zwłaszcza, reszcie zespołu.
Numer 10 the Reds zdobył dwie świetne bramki w pojedynku Premier League, jedna potężnym strzałem z lewej strony boiska, druga natomiast inteligentną podcinką nad bramkarzem na pełnej szybkości.
Mohamed Salah także znalazł się na liście strzelców z otwierającym mecz trafieniem. To oznacza, że ten duet wraz z Roberto Firmino ma na koncie już 18 goli w tym sezonie.
Jednak, Mané jest zdania, że nie należy wyróżniać tutaj ofensywnego tria, ponieważ to cała drużyna ciężko pracuje na te wyniki.
- Miejmy nadzieję, że damy radę utrzymać taką formę! To coś, co przychodzi naturalnie, ponieważ Mo i Bobby są świetnymi piłkarzami i oczywiście cieszę się, że mogę grać u ich boku – powiedział Liverpoolfc.com.
- Ludzie ciągle mówią o trójce z przodu – ale tu chodzi o drużynę, praca zaczyna się za nami; oni nam ją ułatwiają. Mamy szczęście i cały czas strzelamy, ale to cały zespół wykonuje swoją robotę.
Salah wyprowadził Liverpool na prowadzenie w dziewiątej minucie na Anfield, ale minęła prawie godzina zanim padła druga bramka – po strzale z lewej nogi Sadio.
Cardiff udało się złapać kontakt, dzięki trafieniu Calluma Patersona. Jednakże gospodarze przyśpieszyli tempo i odpowiedzieli dwoma golami – Xherdana Shaqiriego i Mané.
- Jestem szczęśliwy – powiedział Senegalczyk. – Graliśmy bardzo dobrze, nawet gdy straciliśmy gola na 2-1 w drugiej połowie.
- To część futbolu. Potem, jednak, kontrolowaliśmy mecz i wykreowaliśmy wiele okazji. W końcowym rezultacie zdobyliśmy 4 bramki, więc myślę, że zasłużyliśmy na zwycięstwo.
- Trener powiedział wczoraj, że to będzie bardzo trudne spotkanie. To normalne, to Premier League.
- Wiedzieliśmy, że nie będzie za łatwo, ale jesteśmy Liverpoolem, jesteśmy w domu i zawsze staramy się grać tak samo, dawać z siebie wszystko i wygrywać.
Shaqiri zanotował swoje pierwsze trafienie od momentu dołączenia do klubu w lecie tego roku, kiedy z zimną krwią wykończył akcję stworzoną przez podanie Salaha.
Mané powiedział, że jego kolega bardzo szybko zaaklimatyzował się w Liverpoolu i że jest zadowolony z obecności Szwajcara w drużynie.
- Wszyscy cieszą się, że jest z nami Shaqiri. Jest świetnym człowiekiem i fantastycznym zawodnikiem – dodał.
- Jest świetnym piłkarzem; przyszedł tu i wyglądał jakby był z nami od lat. On pomoże nam zdobywać bramki i będzie asystował.
Komentarze (0)