Podsumowanie meczu
Czerwoni pewnie pokonali na własnym obiekcie Carfiff City i objęli prowadzenie w tabeli Premier League. Gole dla Liverpoolu strzelali Salah, Mané (2) i Shaqiri, a honorową bramkę dla gości zdobył Paterson.
Składy obu ekip...
W porównaniu do ostatniego starcia w Lidze Mistrzów, Klopp zdecydował się przeprowadzić 3 zmiany. W podstawowej jedenastce znaleźli się Adam Lallana, Dejan Lovren i Alberto Moreno.
Liverpool: Alisson, Alexander-Arnold, Lovren, Van Dijk, Moreno, Fabinho, Wijnaldum, Lallana (Shaqiri 61'), Salah, Firmino (Milner 71'), Mané.
Cardiff City: Etheridge, Manga, Morrison, Bamba, Bennett, Hoilett, Camarasa, Gunnarsson (Damour 73'), Reid (Zohore 83'), Murphy (Harris 74'), Paterson.
Pierwsza połowa...
Gospodarze od samego początku zepchnęli rywala do defensywy i potrzebowali zaledwie 9 minut, aby wysunąć się na prowadzenie.
Po podaniu Arnolda swoich sił próbowali najpierw Mané, a następnie Wijnaldum, lecz ich uderzenia zostały zablokowane. Do odbitej piłki dobiegł Salah i mocnym strzałem umieścił piłkę w sieci.
Chwilę później Egipcjanin mógł zanotować asystę, lecz po jego dośrodkowaniu Van Dijk uderzył głową w słupek.
Następnie Mané posłał prostopadłą piłkę do wybiegającego na pozycję Salaha, lecz Egipcjanina uprzedził Etheridge.
Niezwykle aktywny na prawej flance Alexander-Arnold również zagrywał do Salaha, który stojąc tyłem do bramki został powalony przez defensora Cardiff. Sędzia nie zdecydował się jednak na podyktowanie jedenastki.
Gospodarze niemalże całkowicie zdominowali rywala, lecz zawodnicy Cardiff City skutecznie bronili dostępu do własnej bramki i do końca pierwszej części spotkania nie dopuścili do straty kolejnego gola.
Druga połowa...
Po przerwie Liverpool również kontrolował sytuację na boisku. W 61. minucie na murawie zameldował się Shaqiri, który zastąpił Lallanę.
Chwilę później drogę do siatki gości znalazł Mané. Senegalczyk znalazł się w polu karnym rywala i huknął na bramkę pokonując golkipera Cardiff.
Liverpoolczycy nie cieszyli się zbyt długo z komfortowego prowadzenia, gdyż jeden z nielicznych ataków Cardiff zakończył się golem.
Neat podał na prawą stronę, gdzie znajdował się Junior Hoilett, ten zgrał do środka, a wbiegający na pozycję Paterson z bliskiej odległości pokonał Alissona.
The Reds natychmiast zareagowali i odpowiedzieli dwoma trafieniami.
Głównym architektem akcji, po których padły bramki okazał się Salah. Egipcjanin najpierw popisał się znakomitą asystą przy precyzyjnym trafieniu Shaqiri'ego, a następnie prostopadłym podaniem na wolne pole obsłużył Mané, który w sytuacji sam na sam posłał piłkę ponad bramkarzem.
The Reds w pięknym stylu wywalczyli kolejne 3 punkty.
Komentarze (0)