Sytuacja kadrowa zespołów
Liverpool w spotkaniu z Arsenalem będzie musiał sobie radzić między innymi bez kapitana Jordana Hendersona oraz Naby'ego Keïty, Jürgen Klopp rozwiał również wszelkie obawy dotyczące stanu zdrowia Mohameda Salaha.
Henderson oraz Keïta robią postępy, jednak problemy ze ścięgnami nie należą do najłatwiejszych i na swoją kolej będą musieli jeszcze trochę poczekać. Salah podczas treningu nosił ochraniacz na nadgarstku, jednak niemiecki szkoleniowiec uspokoił sympatyków the Reds stwierdzeniem, że Egipcjanin będzie dostępny na mecz z Kanonierami.
- Henderson naprawdę czuje się bardzo dobrze, ale prawdopodobnie do treningów wróci dopiero na początku przyszłego tygodnia, natomiast Naby prawdopodobnie pod koniec tego. Nie ma zbyt dużej różnicy pomiędzy stanem ich zdrowia. Sytuacja Mo nie jest poważna, stabilizator miał służyć jako środek bezpieczeństwa.
Klopp nie zgłosił jakichkolwiek nowych kontuzji przed spotkaniem z Arsenalem, który wygrał ostatnie 12 z 13 spotkań wliczając w to wszystkie rozgrywki, w których biorą udział.
Unai Emery ma jednak większe powody do zmartwień niż Klopp, bowiem Matteo Guendouzi (zawieszenie) i Mohamed Elneny (kontuzja uda) nie będą dostępni na mecz z Liverpoolem. Nacho Monreal i Seadem Kolašinac (obaj ścięgna uda) również mają problemy ze zdrowiem i ich występ stoi pod znakiem zapytania.
Komentarze (5)
Nieco gorzej prezentuje się ich sytuacja na środku defensywy bo wygląda na to że Sokratis może nie zagrać. Właściwie tylko Mustafi i Holding są na pewno dostępni, występ pozostałych jest zagrożony w mniejszym czy większym stopniu.
Kolašinac rozegrał w tym sezonie 90 minut, bo resztę czasu spędził na ławce, albo w szpitalu. To powinien być łatwy cel.