Murphy o grze Virgila
Były zawodnik Liverpoolu Danny Murphy opisał występ Virgila van Dijka jako absolutnie fenomenalny, po tym jak the Reds zremisowali na wyjeździe z Arsenalem 1:1.
Środkowy obrońca kolejny raz był wyróżniającą się postacią wśród zawodników Liverpoolu, James Milner zapewnił gościom prowadzenie, jednak Lacazette doprowadził do remisu.
- Jest fenomenalnym piłkarzem, stał się prawdziwym liderem zespołu. Jeśli spojrzeć na linię defensywy to przez większość meczu była idealnie ustawiona a Virgil miał w tym swój duży udział. Aktywny był również w ofensywie, gdzie kilka razy był blisko zdobycia bramki, jednak w jednej okazji uprzedził go Leno, a w innej piłka uderzyła w słupek.
- W każdym zespole potrzebny jest ktoś, kto wyciągnie z otaczających go zawodników to co najlepsze. Jest bardzo wszechstronnym zawodnikiem, wydaje się że nie ma słabości. Musiał grać przeciwko trzem naprawdę świetnym zawodnikom, Lacazette i Aubameyang to był tylko szczyt góry lodowej.
- Jestem w stanie sobie wyobrazić, że gra przeciwko niemu to dla atakujących prawdziwy koszmar. Joe Gomez okazuje mu dużo wsparcia i także prezentuje się znakomicie, to strasznie ważne, bo w sytuacji gdy ofensywa nie działa najlepiej to można zawsze wywieźć ten jeden punkt.
- Momentami wygląda na strasznie pewnego siebie, tak jakby każdy funt wydany na jego sprowadzenie okazał się słuszny. Jak dla mnie to jest w tym momencie najlepszym środkowym obrońcą w Premier League.
Komentarze (3)
Aż mi się taki jeden Luis przypomniał