Shaqiri zadowolny z powrotu do LM
Liverpool w przyszłym tygodniu rozegra swój czwarty mecz fazy grupowej tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Xherdan Shaqiri nie ukrywa, że niezwykle cieszy go możliwość występów w tych prestiżowych rozgrywkach.
The Reds obecnie zajmują pierwsze miejsce w tabeli grupy C z 6 punktami na koncie, wyprzedzając Napoli, PSG i Crvenę Zvezdę. Już we wtorek piłkarze z Anfield wybiorą się do Belgradu, gdzie czeka ich spotkanie z mistrzem Serbii.
Shaqiri był zawodnikiem Bayernu Monachium w 2013 roku, gdy ten wygrywał Ligę Mistrzów, pokonując w finale na Wembley Borussię Dortmund prowadzoną przez Kloppa. Szwajcar jest zdeterminowany, aby jak najlepiej wykorzystać każdą minutę gry w Champions League w barwach Liverpoolu.
- Myślę, że mam już za sobą okres aklimatyzacji i prezentuje swoją najwyższą formę. Zawsze ważne jest dobre wejście do nowego zespołu. Osiągamy korzystne wyniki i to mnie cieszy - stwierdził 27-latek w rozmowie dla Daily Mail.
- Potrzebowałem trochę czasu, aby dokładnie zrozumieć, czego chce ode mnie menedżer i zgrać się z resztą zespołu. Dostaję coraz więcej minut i czuję, że nieustannie się rozwijam. To dla mnie bardzo ważne.
- Wspaniale jest znowu grać w Lidze Mistrzów. Tego właśnie pragnąłem od dłuższego czasu. To niewiarygodne uczucie, gdy wychodzisz na murawę podczas meczów w ramach tych rozgrywek. Tym bardziej po tym, co przeżyłem w poprzednim sezonie ze Stoke City.
- Moim marzeniem jest wygranie Champions League z Liverpoolem. Dlaczego miałoby być inaczej?
Komentarze (6)
Jest to prawda ? bo jeśli nie zobaczę jakiejś super 10tki kreatywnej z końskim zdrowiem , to nie widzę nas z pucharem w tym sezonie ... Czy to Premierówkowa liga czy LM.
Nie żebym hejtował naszych , poprostu szkoda mi tak fajnie poukladanego zespołu ,którego nie mieliśmy przez lata bez truskawki na torcie :/
Klopp mówił ostatnio w wywiadzie, że raczej nie będzie transferów zimą, chyba żeby przytrafila się jakąś plaga nieszczęśliwych kontuzji.
Smutne ale taka jest prawda...