Podsumowanie meczu
Liverpool pokonał Fulham 2:0 we wczorajszym spotkaniu 12. kolejki Premier League. Gole w meczu rozgrywanym na Anfield zdobyli Mohamed Salah oraz Xherdan Shaqiri. Zapraszamy do przeczytania podsumowania tego starcia.
Wyjściowe składy...
Jürgen Klopp dokonał czterech zmian w wyjściowej jedenastce w porównaniu do ostatniego meczu Ligi Mistrzów w Belgradzie. Tym razem na boisko od pierwszej minuty wybiegli Shaqiri, Joe Gomez, Fabinho oraz Roberto Firmino. Na ławce rezerwowych zasiedli Jordan Henderson i Naby Keïta, którzy wyleczyli swoje kontuzje.
Liverpool: Alisson, Alexander-Arnold, Gomez, Van Dijk, Robertson, Fabinho, Wijnaldum, Shaqiri, Mane, Salah, Firmino.
Fulham: Rico, Christie, Odoi, Mawson, Le Marchand, Zambo Anguissa, Chambers, Schürrle, Cairney, Sessegnon, Mitrović.
Pierwsza połowa...
Pierwszą sytuację na zdobycie gola w tym spotkaniu miał Sadio Mane, który otrzymał dobre podanie od Trenta Alexandra-Arnolda, ale niestety posłał futbolówkę znacząco obok prawego słupka.
Groźne uderzenie kilka chwil później oddał Shaqiri, ale tym razem piłka także minęła bramkę strzeżoną przez golkipera gości. Następnie wynik meczu próbował otworzyć Mohamed Salah, lecz on również nie zdołał przechytrzyć Rico.
Po świetnym początku w wykonaniu the Reds, swoją sytuację mieli piłkarze Fulham. Ryan Sessegnon z łatwością ograł Joe Gomeza po zgraniu Aleksandara Mitrovicia, ale potem nie potrafił pokonać Alissona Beckera, strzelając obok bramki.
Alisson swoją pierwszą interwencję w tym spotkaniu zanotował chwilę później, gdy z dystansu próbował zaskoczyć go Andre Schürrle.
Liverpool wyszedł na prowadzenie w 41. minucie. Bramkarz the Reds szybko wznowił grę po tym, jak sędzia nie uznał bramki Mitrovicia, odgwizdując spalonego. Alexander-Arnold posłał fantastyczne podanie do Salaha, a Egipcjanin tym razem pewnie umieścił piłkę w siatce, pokonując golkipera Fulham precyzyjnym strzałem.
Chwilę przed zejściem obu drużyn do szatni Mitrović mógł wyrównać stan meczu, lecz Serb oddał zbyt słabe uderzenie, które nie miało prawa zaskoczyć Alissona.
Druga połowa...
Na początku drugiej odsłony Rico w świetnym stylu wybronił uderzenie Mane, ale kilkadziesiąt sekund później był już bezradny, gdy Shaqiri pewnie wykorzystał genialne podanie Andy'ego Robertsona. Szwajcar świetnie urwał się obrońcom i strzelenie bramki było tylko formalnością. Przy wyniku 2:0 Liverpool kontrolował przebieg tego meczu i nie pozwalał przeciwnikom na stwarzanie jakichkolwiek sytuacji bramkowych.
W 62. minucie Robertson próbował podwyższyć prowadzenie swojego zespołu, lecz jego mocny strzał udało się sparować bramkarzowi Fulham. W końcówce spotkania na murawie Anfield zameldowali się Henderson i Keïta, którzy powrócili do gry po wyleczeniu urazów. Kibice Liverpoolu zgotowali im ciepłe przywitanie, a wynik meczu ostatecznie nie uległ już zmianie.
Komentarze (0)