Klopp o grze Watford
Liverpool może ustanowić nowy klubowy rekord w sobotę, jednak Jürgen Klopp najmocniej koncentruje się na tym, żeby pokonać Watford, a nie zapisać się na księgach rekordów w historii drużyny z Anfield. The Reds podejdą do meczu z imponującą obroną, gdyż drużyna w obecnej kampanii w lidze straciła zaledwie 5 bramek.
Niemiec menedżer koncentruje się jednak na tym, aby wrócić do Merseyside z trzema punktami.
- Nigdy nie pomyślałem, że teraz ustawię 11 zawodników w obronie, aby upewnić się, że uda nam się zachować czyste konto i pobić rekord – powiedział Klopp.
- W poprzednich latach zarzucano nam, że strzelamy bardzo dużo bramek, ale również wiele tracimy.
- Poprawiliśmy się w tym aspekcie, co jest dobre i bardzo ważne dla naszego rozwoju i motywujące w pogoni za sukcesami. Pobijanie kolejnych rekordów nie jest jednak naszym celem.
- Spotkanie z Watfordem to prawdziwe wyzwanie. To nie przypadek, że są na siódmym miejscu w lidze. Nie możemy myśleć o rekordach, musimy myśleć o tym jak zdobyć trzy punkty. Nie pozwalają na zbyt wiele strzałów na swoją bramkę, są na samym szczycie jeśli chodzi o tą statystykę.
- Są naprawdę dobrzy, wygrali sześć spotkań, a dwa zremisowali. Grają dobry futbol, bardzo żywiołowy, są dobrze zorganizowani w ustawieniu 4-4-2. Na spotkanie z nami prawdopodobnie wróci Deeney.
- Dwa tygodnie temu graliśmy przeciwko Fulham i Mitrović całkiem nieźle sobie radził, wykonując podobną pracę co Deeney w Watford. Troy jest naprawdę sprytny, w dodatku bardzo silny.
- To będzie interesujące spotkanie. Watford ma szybkich skrzydłowych, bardzo dobrych środkowych pomocników jak Capoue czy Doucoure. Przyjemnie było analizować ich styl gry. Nie miałem okazji obejrzeć 90 minut ich wszystkich gier, ale przyglądałem się całemu spotkaniu z Tottenhamem.
- To było dobre spotkanie. To z pewnością jeden z najlepszych występów Watford.
Komentarze (0)