Liverpool wygrywa rzutem na taśmę!
Bramka Divocka Origiego w ostatnich sekundach spotkania daje trzy punkty Liverpoolowi! Liverpool ponownie czerwony! 'A mi po prostu brakuje słów, aby to wszystko opisać!'
Bramka Divocka Origiego w ostatnich sekundach spotkania daje trzy punkty Liverpoolowi! Liverpool ponownie czerwony! 'A mi po prostu brakuje słów, aby to wszystko opisać!'
Komentarze (79)
Ale ulga. Zasłużyliśmy na to zwycięstwo. Brawa dla całej drużyny za walkę do końca!
Origi + 5mln£
Ilość "zawsze wierzących w talent" Origiego + 10000000
SZYBKIE KONTRY, ZELAZNY SRODEK POLA WSPOPRACUJACY Z ZABOJCZA TROJKA Z PRZODU
ofensywa w tym sezonie:
WiiiIIInNNNcccCCYJ WrzUUUuuUUTTTTTtttkKKKuuuuUUUFFFFff
Takie kurioza jak ten gol ciezko zobaczyc nawet w fifie, a sam mecz to niestety tragedia.
Karma ugryzła smurfy w dupe za perfidną grę na czas :d
Nieprawdopodobny błąd Pickforda, nie może Liverpool tak grać, zero ruchu, zero pomysłu. Momentami zastanawiam się czy naszym trenerem jest Alardyce w przebraniu.
Cudem wyrwane punkty, ale trzeba sporo zmienić w naszej grze bo ta pogoń za City jest coraz bardziej rozpaczliwa.
jak zawsze wierzyłem to tym razem po kiksie V.D nie wierzyłem
A pozniej smiech....
Bardzo zirytował mnie natomiast Salah, lecz nie chodzi mi o jego grę. Gość schodzi na 15 minut przed końcem meczu, gdzie bardzo zależy nam na strzeleniu bramki, a on sobie spaceruje. Fajnie Mo, jesteś gwiazdą, ale szanuj kibiców i resztę chłopaków, którzy chcieli wygrać ten mecz. Powinien wziąć przykład z Bobby'ego, który zbiegł, jak najszybciej mógł.
I właśnie dlatego VVD powinien zostać kapitanem klubu!!!!
Klopp, listen to me!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Sam mecz kosmos, znaczy zdobyty gol. Ale jak tak mamy grac z Napoli, to już teraz z LM można sie pożegnać.
- Widzę ... i co?
- I teraz wchodzi Origi cały na czerwono ...
A tak serio jak myślicie wyszła piłka?
Jedno ważne spostrzeżenie to że naprawdę naszemu trio (albo przynajmniej jego części) należy się odpoczynek na ławce bo naprawdę ciężko patrzeć na to jak się męczą z tymi długimi piłkami od obrony (bo nie mamy drugiej linii).
a ja czułem że coś może z tego jeszcze być.Dzięki temu że Pickford tez tak pomyślał, my skorzystaliśmy, w szczególności Divok (mam taką nadzieję)
zatem dom huczał po jego akcji do spółki z Virgilem i darliśmy się jak głupki. fajny wieczór. jesteśmy w gronie szaleńców, którzy są za tym by korzystać i próbować ze Stu czy Origim częściej
P. S. Merry Christmas Everton!
Liczą się 3 punkty + koncertowe wyjaśnienie niebieskiej frajerni. Ehhh tak bym chciał opić ten nasz triumf, ale niestety nocka w pracy. Miłej nocy koledzy.
=
a tak btw ludzie kurcze co jest z Wami?!
hmm... gramy mega super mecz, ale go przegrywamy - jest źle bo przegraliśmy mecz!
gramy mega słaby mecz, ale jakoś na farcie go wygrywamy - jest źle bo słabo zagraliśmy mecz!
no kurcze ludzie jaja sobie robicie?!
cieszmy się z bardzo ważnych 3 punktów, bo po dzisiejszym meczu z Evertonem, to nie jest ważne w jaki sposób wygraliśmy, tylko ważne jest to, że zdobyliśmy bardzo ważne punkty! :)
Dużo niewykorzystanych okazji, sporo niedokladności rozgrywaniu i wydaje mi się, że czasami brak pomysłu na przejście do przodu. W obronie pozwoliliśmy na zbyt wiele, ale na szczęście mamy Allisona.
A co do głosowania na Divocka- facet wszedł na kilka minut pierwszy raz od bardzo długiego czasu i stworzył 2 groźne okazje a potem zdobył zwycięskiego gola. Rajd prawą stroną boiska i wrzutka wybita na różny, po którym trafił w poprzeczkę. No a potem bardzo przytomne zachowanie w ostatnich sekudnach. Żeby bramkarz sprezentowal Ci sytuację, trzeba nałożyć na niego presję. Jestem ciekaw, co dalej z Belgiem i czy to zapowiedź jego starań o powrót do świetności (bo kopa dostał niesamowitego od trybun i zespołu) czy pierwszy i ostatni taki moment sezonu... Ale trzeba mu przyznać, że ostatnie minuty szarpał ile tylko mógł