Podsumowanie meczu
Liverpool kontynuuje swoją serię meczów bez porażki w rozgrywkach ligowych. Tym razem podopieczni Jürgena Kloppa pokonali Burnley na Turf Moor 3:1 po golach Jamesa Milnera, Roberto Firmino i Xherdana Shaqiriego.
Wyjściowe składy...
Menedżer Liverpoolu dokonał aż siedem zmian w pierwszej jedenastce w porównaniu do niedzielnych derbów Merseyside na Anfield. Klopp nie mógł skorzystać z usług Sadio Mané, Andy'ego Robertsona i Dejana Lovrena.
Liverpool: Alisson, Gomez, Van Dijk, Matip, Moreno, Henderson, Milner, Keita, Shaqiri, Sturridge, Origi.
Rezerwowi: Mignolet, Fabinho, Firmino, Salah, Lallana, Camacho, Alexander-Arnold.
Burnley: Hart, Talor, Tarkowski, Mee, Bardsley, Cork, Westwood, Gudmundsson, Brady, Barnes, Wood.
Rezerwowi: Hendrick, Long, Vokes, Vydra, Heaton, Lowton, Lennon.
Pierwsza połowa…
Początek tego spotkania nie dostarczył zbyt wielu klarownych sytuacji. Oba zespoły miały problemy z wypracowaniem sobie chociażby jednej konkretnej okazji.
W 12. minucie świetną interwencją w defensywie popisał się Joël Matip, który bez problemu powstrzymał Chrisa Wooda we własnym polu karnym. Kilka chwil później strzał z dystansu oddał Ashley Westwood, ale piłka znacząco minęła bramkę.
Jeszcze w pierwszej połowie boisko opuścił Joe Gomez. Anglik nabawił się kontuzji kostki i ostatecznie zastąpił go Trent Alexander-Arnold.
Virgl van Dijk próbował zaskoczyć Joe Harta uderzeniem głową po wrzutce z rzutu rożnego, ale bramkarz Burnley z łatwością wyłapał piłkę po tym strzale. Chwilę przed przerwą z 35 metrów minimalnie obok lewego słupka strzelił Phil Bardsley. Następnie do siatki trafił Ashley Barnes, ale sędzia słusznie odgwizdał spalonego.
Druga połowa…
Liverpool bardzo dobrze rozpoczął drugą odsłonę. Golkiper the Clarets w ciągu kilku minut popisał się świetnymi paradami po uderzeniach Daniela Sturridge'a i Naby'ego Keïty. Gospodarze odpowiedzieli strzałami Barnesa i Wooda, ale po żadnym z nich piłka nie zatrzepotała w siatce.
Jednak w 54. minucie wynik spotkania otworzył Jack Cork, który wykorzystał zamieszanie po interwencji Alissona Beckera. Brazylijczyk poradził sobie z uderzeniem Barnesa, ale mimo tego nie uchronił swojego zespołu przed stratą gola.
Piłkarze the Reds oczywiście nie zamierzali się poddawać i szybko doprowadzili do wyrównania za sprawą Jamesa Milnera, który oddał precyzyjny strzał przy prawym słupku. Asystę przy tym trafieniu zapisał Divock Origi.
Klopp po bramce na 1:1 zdecydował się na podwójną zmianę. Na murawie Turf Moor pojawili się Firmino i Salah, którzy zastąpili Alberto Moreno i Origiego. Szybko przyniosło to efekty, bo Firmino strzelił gola zaledwie 3 minuty po wejściu na boisko.
Brazylijczyk skierował piłkę do pustej bramki po podaniu Virgila van Dijka, który idealnie spożytkował dośrodkowanie Alexandra-Arnolda z rzutu wolnego.
W końcówce Liverpool był wyjątkowo nieskuteczny i mimo wielu okazji miał problemy ze strzeleniem trzeciego gola. Stało się to dopiero w doliczonym czasie gry, gdy Shaqiri w sytuacji sam na sam pokonał Harta. Szwajcar nie zmarnował fantastycznego dogrania Salaha.
Kilka chwil później sędzia zakończył to starcie. Podopieczni Kloppa odnieśli 12. zwycięstwo w bieżącym sezonie ligowym i na ten moment mają na swoim koncie 39 punktów, czyli zaledwie dwa mniej od Manchesteru City.
Komentarze (0)