Gomez nie zagra już w tym roku

Ma pecha chłopak. Zawsze ku*** coś.

szkoda jak nic! mam nadzieje ze wróci silniejszy

Kupmy de Ligt'a teraz, idealna okazja.

W morde puchatka, zawsze jakieś mecyje i zawsze wtedy kiedy zaczyna się punkt zwrotny sezonu. Z Lovrenem bardzo ciężko będzie grać na zero z tyłu, co pokazał mecz z PSG. Pozostaje powiedzieć sobie, że zawsze mogło być gorzej i dłużej niż 6 tygodni.

Kara za wystawianie go na RB

TAA wszystkiego od dechy do dechy grać nie może. Clyne wraca do łask.

6 tygodni to jeszcze nie byłaby tragedia, ale to prawda, że ominie go bardzo ważna seria spotkań na przełomie grudnia i stycznia.

Czas, żeby w podstawie grał Lovren, a na prawej Clyne zluzował w niektórych meczach TAA. O środek obrony jestem spokojny, bo już zeszły sezon pokazał, jak dobrze Dejan gra w parze z Virgilem.

Niech szybko dojdzie do siebie, bo bardzo potrzeba go na drugą połowę sezonu.

Szkoda ogromna. 6 tyg. czyli będzie z 8...

A był w takiej super formie :(

Ogromny pech, bo był w formie, a czekają nas takie ważne mecze :/ Dziwię się, że w ogóle Clyne nie gra skoro Kloppowi tak zależy na 0 z tylu w tym sezonie, a on gra lepiej w destrukcji niz Gomez z AA razem wzięci

Lipa, ale od tego jest szeroki skład by teraz odpowiednio reagować. Lovren też jeszcze chyba nie trenuje więc z Bournemouth pewnie Matip - VVD a dalej zobaczymy. Na PO TAA też nie ogarnie tylu meczów bez oddechu, czyżby Fabinho miał debiutować w LFC na tej pozycji?

Szkoda wielka... Pan Piłkarz w wieku młodzieżówki, a tak poważne kontuzje mu się trafiają. I mega duet ze środka obrony rozwalony. Ciekawe kto zajmie miejsce u boku Virgila.

Pieprzone drwale z Burnley, oby spadli

Dobrze, że jest grudzień.

Dejan musisz.

Joe wracaj do gry jak najszybciej bo papiery do grania masz bardzo konkretne. Najważniejsze jest jednak zdrowie i wykazanie cierpliwości.

Wszystko będzie dobrze, byle tylko nie wracał zbyt szybko tzn dokładnie się wyleczył! in Lovren we trust

Znowu niestety wychodzi niski poziom sędziowania w PL, sędzia nie miał kontroli nad meczem, gracze Burnley kosili równo z trawą zachęceni bezkarnością. Zostajemy bez Gomeza w okresie kiedy jest najbardziej potrzebny :/

najpierw Ox zlapal wiatr w zagle i wypadl, teraz to samo z Gomezem.. pieprzone fatum