VVD o dzisiejszym meczu na Anfield
Podopieczni Jürgena Kloppa już dzisiaj rozegrają kluczowe spotkanie w Lidze Mistrzów. Na Anfield przyjdzie Napoli prowadzone przez Carlo Ancelottiego. Virgil van Dijk udzielił wywiadu oficjalnej stronie internetowej Liverpoolu, który dotyczy tego starcia.
O podejściu the Reds do tego meczu...
To spotkanie, które zadecyduje o tym, czy zagramy w fazie pucharowej Ligi Mistrzów. Chcemy wygrać, bez wątpienia damy z siebie wszystko. Wystarczy nam wygrana 1:0 lub dwiema bramkami, gdy Napoli uda się strzelić gola. Nie chcemy jednak specjalnie nad tym rozmyślać i po prostu wyjdziemy na boisko, aby rozegrać udany mecz.
O tym, czy czuje się pewnie rozpoczynając każde kolejne spotkanie...
Zawsze czuję się pewnie, bo gram w jednej drużynie z wieloma świetnymi zawodnikami. Pewność siebie jest kluczowa, jeśli chcesz występować w tak wielkim klubie jak Liverpool. Mierzymy się z wieloma silnymi zespołami w trakcie sezonu i jeśli nie będziemy pewni swoich umiejętności, to nie możemy liczyć na odnoszenie sukcesów.
O współpracy z Joëlem Matipem...
To fantastyczny zawodnik. Wszyscy obrońcy w naszej drużynie prezentują wysoki poziom. Menedżer powiedział na początku sezonu, że będzie potrzebował każdego z nas, więc nieustannie ciężko pracujemy, bo chcemy być odpowiednio przygotowani. Wszyscy mogą być pewni, iż w końcu dostaną szansę, choć nigdy nie wiedzą, kiedy to się stanie. Matip już wiele razy udowodnił, że jest klasowym piłkarzem. Mam nadzieję, że rozegramy razem jeszcze wiele udanych meczów.
O oczekiwaniu na drugiego gola w barwach Liverpoolu...
Praktycznie w ogóle o tym nie myślę. Oczywiście, chciałbym częściej zdobywać bramki, ale to nie jest dla mnie najważniejsze. Przed wszystkim skupiam się na swoich obowiązkach w defensywie.
O tym, co oznaczałoby wyjście z tak trudnej grupy...
To byłoby wielkie osiągnięcie, bez wątpienia. Jeśli przypomnimy sobie nasze poprzednie występy w tej edycji Ligi Mistrzów, to łatwo dojść do wniosku, że stać nas na coś więcej, ale teraz nie możemy się tym przejmować. Mimo kilku niepowodzeń nadal jesteśmy w niezłej sytuacji. Przed nami spotkanie z jedną z najbardziej niebezpiecznych drużyn w Europie. Zobaczymy, co się wydarzy.
Komentarze (2)