Mourinho po porażce z Liverpoolem
Liverpool po wygranej 3:1 z Manchesterem United na Anfield jest liderem tabeli Premier League z 19 punktami przewagi nad ekipą Jose Mourinho. Portugalczyk w pomeczowej wypowiedzi wskazywał na problemy z kontuzjami w swoim składzie.
Mourinho po spotkaniu powiedział czego brakuje jego drużynie, natomiast energię i przygotowanie fizyczne wymienił jako czynniki, które widział w grze the Reds i chciałby je wpoić swoim graczom.
- Przede wszystkim mamy wiele problemów związanych z przygotowaniem fizycznym. Mamy wielu graczy, których określiłbym jako "podatnych na urazy", ponieważ część z nich jest wiecznie kontuzjowana. I to nie jest sytuacja do której doszło podczas mojej kadencji, tak było już wcześniej - powiedział trener Manchesteru United.
- Jeśli przyjrzycie się statystykom pana van Gaala i Davida Moyesa, to w tym okresie byli gracze, którzy bezustannie zmagali się z kontuzjami. Jeśli ciągle borykasz się z problemami zdrowotnymi, to ciężko jest być przygotowanym fizycznie. Są rzeczy, które gracz ma i których nie ma, takie których nie możesz poprawić, ani sprawić, że je nabędzie.
- Dam wam przykład - Robertson, Mane, Salah, Wijnaldum, Keita, Fabinho to gracze fizyczni. Na dodatek są dobrzy techniczne. Ja także mam wielu graczy dobrych technicznie, ale brakuje nam graczy z taka intensywnością i przygotowaniem fizycznym. Dlatego, gdy gramy na wysokim poziomie intensywności, ciężko jest nam dostosować się do warunków.
Przy pytaniu o silne strony United Mourinho zaczął wspominać trzy ze swoich poprzednich klubów.
- Myślę, że chcielibyście powiedzieć, że to menadżer decyduje - możecie porównać moje Porto z Liverpoolem. Możecie to zrobić, ponieważ tamci gracze posiadali umiejętności. To była moja najlepsza drużyna przy przechodzeniu do defensywy - gdy traciliśmy piłkę, gryźliśmy rywali jak wściekłe psy i odzyskiwaliśmy futbolówkę w kilka sekund.
- W Realu Madryt miałem najlepszy zespół, jeśli chodzi o bezpośredni kontratak, ponieważ miałem młodego Di Marię, młodego Ronaldo, młodego Higuaina i młodego Benzemę. Zabijaliśmy wszystkich przy przejściach do kontrataku.
- I w Interze miałem najlepszy zespół, jeśli chodzi o obronę, gdzie byli gracze jak Materazzi, Walter Samuel, Lucio, Cordoba. Z głęboko cofniętą linią obrony możesz grać pięć godzin i nie stracić gola. Gracze sprawiają, że drużyny grają w określony sposób.
Pomimo porażki, Mourinho nie zamierza krytykować wysiłków swoich graczy, lecz pochwały zostawił graczom the Reds, a w szczególności podkreślił wpływ Andy'ego Robertsona na wynik, żartując przy tym, że był już zmęczony od ciągłego patrzenia na Szkota.
- Gracze dali z siebie wszystko, a w takich sytuacjach nigdy nie jestem zły czy sfrustrowany. Myślę, że to dobra oznaka. Grali zgodnie ze swoimi predyspozycjami, podobnie jak nasi rywale w swoim przypadku.
- Liverpool gra szybko, na dużej intensywności, agresywnie, z wykorzystaniem przewagi fizycznej - grają z prędkością 200 mil na godzinę z piłką i bez niej. Nadal jestem zmęczony patrzeniem na Robertsona. Wydawało mi się, że co minutę robił sprint na 100 metrów i to jest jego jakość.
- Gdy gra była bardzo intensywna w pierwszych 20-25 minutach, mieliśmy duże problemy, żeby się do tego dostosować.
Komentarze (11)
Jose to wielki trener i genialny taktyk, swego czasu uwielbiałem go i uważałem za geniusza i człowieka, który zrewolucjonizował taktyczne podejście do piłki. Niestety wiele wskazuje na to, że się wypalił, bije od niego frustracja.
@zimnepiwo i @kalif jakiś czas temu była plotka o tym, że rzekomo Zidane ma wkrótce zostać następcą Mourinho w MU hmm... na dzień dzisiejszy na szczęście Mourinho dalej jest w MU i szczerze, to z chęcią zobaczyłbym jakiś artykuł pt. "Mourinho dostał nowy 10-letni kontrakt" xD
Podsumowując, Jose był super taktykiem i trenerem, ale na poprzednią dekadę. Teraz jest całkiem wypalony.