Van Dijk chwali Alissona
Virgil Van Dijk dał wyraz swojego uznania dla Alissona Beckera. Holender pochwalił swojego partnera z drużyny za to, jak zareagował po błędzie w meczu z Manchesterem United i podkreślił jego wielki udział w ostatnich dobrych wynikach zespołu.
Virgil Van Dijk skomplementował brazylijskiego bramkarza przede wszystkim za odporność psychiczną. Pozyskany za 75 milionów funtów obrońca był pod wrażeniem tego, jak Brazylijczyk poradził sobie z wpadką, która przydarzyła mu się w niedawnym meczu wygranym z Manchesterem United 3-1.
Alisson jest wielkim wzmocnieniem klubu od samego pojawienia się latem na Anfield - miał kluczowy wkład choćby w ostatnich zwycięstwach z Evertonem, Burnley, czy Napoli.
Van Dijk zdradził, co powiedział do swojego bramkarza po tym, jak jego błąd kosztował Liverpool utratę 11. czystego konta w 17. meczu Premier League.
- Powiedziałem do niego: 'Przez ciebie nie będziemy mieli czystego konta! Dlaczego zrujnowałeś nasze czyste konto?!' - mówił Van Dijk.
- Obróciłem to w żart. Jest dla nas fantastyczny, a błędy przytrafiają się każdemu. Wszystko zależy od tego, jak na nie zareagujemy, a on świetnie się spisał w drugiej połowie. Nie był wcale nerwowy.
- Widzieliście to wiele razy... być może nie zareagowałem tak dobrze, jak mogłem. To się czasami zdarza. Wszyscy musieliśmy się odgryźć i to zrobiliśmy. To było bardzo ważne, by zwyciężyć. Można by rzecz, że to był po prostu kolejny mecz, ale ten był dość wyjątkowy, bo graliśmy w końcu przeciwko nim. Dużo czasu upłynęło odkąd ostatni raz pokonaliśmy ich u siebie, a tym razem zasłużyliśmy na to.
Van Dijk, który po niedzielnym spotkaniu opuszczał Anfield z koszulką Davida de Gei, podkreślał, że żaden z zawodników nie da się ponieść emocjom po rekordowym starcie sezonu. The Reds mają obecnie punkt przewagi nad drugim Manchesterem City, ponadto mogą spędzić święta na szczycie tabeli, jeśli w piątek pokonają Wolverhampton.
- Mamy dopiero środek grudnia, sezon wciąż jest długi - dodał Van Dijk.
- Cieszymy się z pozycji, w której obecnie się znajdujemy, ale to może się zmienić w ciągu dwóch, trzech tygodni. Będziemy próbować robić to, co robiliśmy do tej pory, chcemy zachować pewność. Mecz z Wilkami to kolejny mecz, który chcemy wygrać. Zapowiada się na ciężkie spotkanie wyjazdowe. Oni mają świetny okres, ale my również. Musimy się dobrze przygotować, by mieć świadomość ich mocnych i słabych stron.
Komentarze (1)