AVL
Aston Villa
Premier League
13.05.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1226

TAA o meczu z Newcastle


Liverpool wygrywając wczoraj z Newcastle United zanotował 30. spotkanie ligowe z rzędu bez porażki na Anfield. Trent Alexander-Arnold nie ukrywał swojego zadowolenia z tego powodu w rozmowie pomeczowej dla oficjalnej strony internetowej klubu.

- Anfield znowu jest twierdzą. Udowodniliśmy, że niezwykle trudno jest nas pokonać na naszym obiekcie. Trudno jest nam również strzelić gola, zachowujemy wiele czystych kont. To fantastyczna sprawa dla całego zespołu. Czujemy się bardzo pewnie - twierdzi młody Anglik.

- Każdy odpowiednio wywiązuje się ze swoich obowiązków. Wszyscy ciężko pracujemy na czyste konta i zdobywane bramek. Wiemy, co mamy robić na boisku i dzięki temu osiągamy zadowalające wyniki.

Alexander-Arnold powrócił do wyjściowego składu the Reds po tym jak przegapił wygrane mecze przeciwko Manchesterowi United i Wolverhampton Wanderers. 20-latek popisał się fantastyczną asystą przy bramce Xherdana Shaqiriego na 3:0.

- Chociaż przegapiłem tylko dwa mecze, to był to dla mnie trudny okres. Nie doświadczyłem wcześniej takiej sytuacji. Bardzo zależało mi na powrocie do wyjściowego składu, szczególnie teraz, gdy trwa najbardziej intensywny okres w roku. Cieszę się, że menedżer mi zaufał, mam nadzieję, iż się na mnie nie zawiódł - dodał Alexander-Arnold.

- Na szczęście szybko udało nam się otworzyć wynik tego starcia. Nie mogliśmy jednak zadowolić się jednobramkowym prowadzeniem, bo Newcastle raz na jakiś czas wyprowadzało groźne kontry. Ważne było strzelenie gola na 2:0.

- Chwilę po przerwie Mo popisał się indywidualną akcją i wywalczył rzut karny. Następnie pewnie go wykorzystał, co znacznie ułatwiło nam zadanie. Zdobycie trzech punktów w kolejnym spotkaniu z rzędu wiele dla nas znaczy.

- To cenna wygrana. Końcówka roku to bardzo trudny czas w Anglii, ale na ten moment możemy być z siebie dumni. Pierwsza połowa była wymagająca, lecz w drugiej byliśmy znacznie lepszym zespołem.

- Już w sobotę czeka nas następna ciężka potyczka. Arsenal to bardzo silna drużyna, co udowodnili podczas spotkania na Emirates Stadium - kontynuował Anglik.

- Musimy szybko się zregenerować. W zespole panuje wielka rywalizacja, mimo że bardzo dobrze się dogadujemy. Każdy daje z siebie wszystko podczas sesji treningowych, bo każdemu zależy na regularnych występach. Dzięki temu stajemy się lepszymi zawodnikami. Takie działanie jest w stanie sprawić, że w niedalekiej przyszłości odniesiemy wiele sukcesów.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

czerwony1892 27.12.2018 11:53 #
Wreszcie doczekaliśmy się kolejnego scousera w Liverpoolu na miarę Carraghera, Gerrarda, Fowlera czy Owena. Chłopak chce grać u nas do końca kariery więc pozycję prawego obrońcy mamy zabezpieczoną na lata. Jak będzie się tak dalej rozwijał to będzie najlepszy na swojej pozycji w Premier League.

Pozostałe aktualności

Szoboszlai o swoim pierwszym sezonie na Anfield  (1)
07.05.2024 19:13, GiveraTH, thisisanfield.com
Nabór do redakcji serwisu  (1)
07.05.2024 17:38, AirCanada, własne
Mellor pod wrażeniem Elliotta  (0)
07.05.2024 16:05, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Gdzie Núñez traci, tam Gakpo korzysta  (5)
07.05.2024 15:12, Bartolino, The Athletic
Gakpo o potencjalnym przyjściu Arne Slota  (0)
07.05.2024 14:20, ManiacomLFC, Liverpool Echo
Elliott: Pracowałem nad tym na treningach  (0)
07.05.2024 13:34, Ad9am_, liverpoolfc.com
Kulisy meczu z Tottenhamem - wideo  (0)
07.05.2024 12:41, AirCanada, liverpoolfc.com