Pochettino chwali fanów Liverpoolu
Mauricio Pochettino wypowiedział się na temat niesamowitej aury na Anfield oraz niezachwianego wsparcia tamtejszych kibiców. Menedżer Tottenhamu pragnie, aby sympatycy londyńskiego klubu stworzyli podobną atmosferę na nowym stadionie, jaką tworzą fani the Reds na Anfield.
Ekipa Spurs, znajdująca się obecnie na drugim miejscu w Premier League, ma nadzieję, że do połowy lutego przeniesie się na nowy obiekt mogący pomieścić 62 tysiące widzów, po tym jak opóźnienia w pracach uniemożliwiły zrobienie tego na początku bieżącej kampanii.
Pochettino chciałby, aby "nowa ziemia" miała podobny wpływ na zespół do tego, który doświadcza drużyna Jürgena Kloppa.
- To zdecydowanie się czuje. Zobaczyłem powtórki z ostatniego meczu na Anfield. Tamtejsi kibice są wręcz głodni wygranej, w niesamowity sposób okazują swoje wsparcie - powiedział argentyński trener.
- Takie Anfield jest wprost fenomenalne. Każde spotkanie, które Liverpool rozgrywa u siebie jest niemal uroczystością, wielką imprezą. Uwierzcie mi, to robi różnice.
Liverpool posiada obecnie sześć punktów przewagi nad Tottenhamem. Pochettino potwierdził, że to właśnie Anfield mogło wpłynąć na przewagę, którą mają the Reds. Zaznaczył, że jego ekipa gra na do połowy opustoszałym stadionie Wembley. Trener Spurs docenił przy tym wysiłek podejmowany przez fanów Tottenhamu, wyrażając nadzieję na jak najszybsze przenosiny i grę na stadionie, który stanie się długo wyczekiwanym domem.
- Wiele zapaleńców piłki nożnej odwiedzało w ostatnim czasie Londyn. Widzieli, że na Wembley rozgrywane jest spotkanie i decydowali się na zakup biletów, trochę jak do teatru - dodaje Pochettino.
- To normalne ale nasi fani czują na sobie dużą presję do stworzenia niezwykłej aury. Są jednak limity. Wembley ma 90 tysięcy miejsc, "nas" nie może być natomiast więcej niż 51 tysięcy. Podczas ostatniego spotkania było 45 tysięcy. Z zasady, na naszym domowym stadionie atmosfera powinna być niesamowicie gorąca, na Wembley to niestety niemożliwe.
- To dlatego kiedy ktoś mnie zapyta: "naprawdę chcecie się przenieść podczas sezonu na nowy obiekt?, odpowiadam, że tak i to jak najszybciej. To będzie bardzo silny impuls dla całej drużyny oraz naszych fanów.
- Nowy stadion będzie niezwykłym miejscem, na którym fani pomogą zespołowi osiągać wielkie sukcesy. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Jestem szczęśliwy z Wembley, ale gdyby jutro była możliwość przenosin na nowy obiekt to przeprowadzilibyśmy się w trybie natychmiastowym. Tam stworzymy nasz dom, na który zasługujemy.
Komentarze (3)