Statystyki przedmeczowe
Jeśli The Reds unikną dziś porażki w spotkaniu z The Gunners, to będą niepokonani w pierwszych dwudziestu meczach sezonu po raz trzeci w historii klubu, a po raz pierwszy od 1988 roku.
Liverpool wygrał 19 meczów Premier League z Arenalem, przegrał w piętnastu i w dziewiętnastu zremisował. Na Anfield gospodarze zwyciężyli 12 razy, ośmiokrotnie zremisowali i sześciokrotnie przegrali. Piłkarze Jurgena Kloppa są niepokonani w ostatnich siedmiu starciach z Arsenalem, z trzema zwycięstwami i czterema remisami.
W ostatnich sześciu meczach pomiędzy zespołami The Reds strzelili 18 bramek i stracili 11, a na przestrzeni ostatnich 10 spotkań w Premier League padły 44 bramki. Gospodarze strzelili 17 goli w ostatnich pięciu starciach na Anfield.
Liverpool strzelał przeciwko Arsenalowi po 90 minucie w ostatnich trzech z czterech meczów. Zespoły zdobyły 17 bramek w doliczonym czasie gry - to rekord Premier League.
Pierwsza bramka w dzisiejszym meczu będzie 150. w historii tych zawodów w historii Premier League, a dla obydwu zespołów będzie to 54. spotkanie.
Liverpool zdobył 186 goli z Arsenalem na Anfield. Więcej razy piłkę z siatki na Anfield wyciągali tylko zawodnicy Aston Villi (201).
Liverpool jest niepokonany na Anfield w lidze od trzydziestu spotkań. Odkąd podopieczni Jurgena Kloppa odnieśli porażkę przeciwko Crystal Palace w kwietniu 2017 roku, to zwyciężyli w 21 meczach i zremisowali w 9. Przedtem udało się to Liverpoolowi tylko czterokrotnie i jeśli unikną dziś porażki, to będzie trzecia najdłuższa seria w historii zespołu.
Liverpool ma 51 punktów po 19 spotkaniach, to o 16 więcej niż w ubiegłym sezonie na tym etapie rozgrywek.
Zwycięstwo w dzisiejszym meczu zapewni piłkarzom Liverpoolu 88 punktów w 37 meczach w 2018, co ze średnią 2.38 pkt. na mecz będzie stanowić najlepszą średnią w historii klubu w roku kalendarzowym.
Ostatni raz, gdy Arsenal przyjechał na Anfield bez Arsene'a Wengera miał miejsce w sierpniu 1996 roku, Steve McManaman zdobył dwie bramki i zapewnił drużynie zwycięstwo 2:0. Stewart Houston był wówczas tymczasowym menedżerem The Gunners, po zwolnieniu Bruce'a Riocha. Aktualny członek sztabu trenerskiego Arsenalu, Steve Bould, był w pierwszej jedenastce na to spotkanie.
Zespoły zagrały już kiedyś przeciwko sobie w tym dniu. W 2002 r. w meczu na Highbury padł remis 1:1 po bramce Thierry'ego Henry i rzucie karnym wykorzystanym przez Steve'a Murphy'ego.
The Gunners przegrali tylko jeden z ostatnich siedemnastu meczów w tym sezonie.
Arsenal nie trafił do siatki w tylko jednym meczu ligowym w aktualnych rozgrywkach. W pierwszym meczu sezonu odnieśli porażkę 0:2 z Manchesterem City.
Komentarze (0)