5 pamiętnych zwycięstw nad City
Przed dzisiejszym szlagierem ligi angielskiej, który zostanie rozegrany na Etihad Stadium pomiędzy liderującym Liverpoolem a Manchesterem City pragniemy zaprezentować pięć zwycięstw nad Obywatelami, które najbardziej zapadły w pamięci kibiców.
Lee zyskuje większe uznanie w pogoni za tytułem dla The Reds (rok 1982)
Sammy Lee wspaniałym strzałem z rzutu wolnego pokonuje przyszłego trenera bramkarzy the Reds – Joego Corrigana, a Liverpool triumfował aż 5:0 nad Obywatelami na Maine Road. W pierwszej połowie rzut karny na bramkę zamienił Phil Neal, a w drugiej odsłonie bramki dołożyli Craig Johstone, Alan Kennedy oraz Ian Rush.
Błyszczący Firmino w wygranym 4:1 spotkaniu (rok 2015)
Pod wodzą Kloppa Liverpool zanotował fantastyczny spektakl w ofensywie, pokonując City 4:1 na stadionie Etihad. Bramki Roberto Firmino i Philippe Coutinho otworzyły wynik, a podopieczni Manuela Pellegriniego nie zdołali odpowiednio zareagować. Przed bramkami Brazylijczyków do własnej siatki piłkę niefortunnie skierował Eliaquim Mangala. Przed przerwą na 1:3 wynik zniwelował Sergio Aguero, jednak w drugiej odsłonie fenomenalnym uderzeniem popisał się Martin Skrtel.
Kuyt zatopił Obywateli (rok 2008)
Dirk Kuyt zdobył niezapomnianą bramkę gwarantując zwycięstwo w spotkaniu, w którym Liverpool przegrywał 0:2, aby wyjść ostatecznie na prowadzenie 3:2. W pierwszej połowie rywale wyszli na prowadzenie za sprawą Stephena Irelanda oraz Javiera Garrido. Po przerwie bramkę zdobył Fernando Torres, a później dołożył kolejnego gola główką. Pod koniec spotkania zwycięstwo zapewnił niezawodny Dirk Kuyt.
Popis Rusha i Beardsley’a (rok 1989)
Podopieczni Kenny’ego Dalglisha ponownie odznaczyli się fantastycznym pokazem na Maine Road. Ian Rush zdobył dwie znakomite bramki po asystach Petera Beardsley’a.
Riise pokonuje byłego bramkarza the Reds Davida Jamesa (rok 2005)
John Arne Riise strzelił jedyną bramkę w spotkaniu, a Liverpool odniósł zasłużone zwycięstwo nad Obywatelami. Norweski obrońca nie dał szans byłemu bramkarzowi Liverpoolu Davidowi Jamesowi.
Komentarze (4)